Czwarte zwycięstwo z rzędu, ogromna zaliczka przed spotkaniem rewanżowym, tłumy na trybunach oraz fotel lidera Nice 1. Ligi Żużlowej – wszystko to sprawia, że w Rybniku dobre humory dopisują prawie każdemu. Wyśmienity nastrój nie opuszczał również Kacpra Woryny, który po spotkaniu z gdańszczanami wręcz emanował radością.