Liderem MRGARDEN GKM-u Grudziądz jest już od kilku lat, ale ostatnio przechodzi sam siebie. Artiom Łaguta to na początku sezonu 2020 zdecydowanie najszybszy żużlowiec w PGE Ekstralidze.
Ze średnią 3,000 pkt/bieg Artiom Łaguta jest jedynym niepokonanym – a więc najskuteczniejszym – zawodnikiem PGE Ekstraligi. Niespełna 30-letni Rosjanin wygrał wszystkich jedenaście wyścigów w tym sezonie. Biorąc pod uwagę również ostatni ubiegłoroczny mecz grudziądzan, Łaguta ma na koncie już piętnaście „trójek” z rzędu! – Nigdy w życiu tak nie miałem! Jestem zadowolony. Motory super jadą, dziękuję panu Ryszardowi Kowalskiemu za taki szybki silnik. Teraz trzeba pracować dalej – mówił po meczu sam Artiom Łaguta.
Niewiele brakowało, a tę passę przerwaliby Robert Lambert i Andrzej Lebiediew. W biegu piętnastym para PGG ROW-u Rybnik wiozła Łagutę i Nicki Pedersena na 5:1. Na okrążenie przed końcem goście zderzyli się, co dla Lebiediewa skończyło się złamaniem nogi. W powtórce tradycyjnie już wygrał Łaguta. – Pod koniec zawodów ta ścieżka była za daleko pod płotem i ciężko tam było wjechać. Środek toru fajnie trzymał. Słabo wyjechałem w piętnastym biegu ze startu, więc dobrze, że ten bieg był powtórzony. W sensie – dobrze dla mnie, bo dla Andrzeja oczywiście nie. Jestem szczęśliwy z tych wszystkich wygranych biegów.
Poza drugim w tym sezonie czystym kompletem, Artiom Łaguta zapisał na swoim koncie rekord toru przy Hallera 4. Poprzedni wynik Maksima Bogdanowa przetrwał 11 lat. Rosjanin nie pojechał szybciej od Łotysza, ale ze względu na przebudowę łuków dawny czas został wymazany. Łaguta cztery kółka grudziądzkiego owalu przemierzył w 64,97 s. – Nie jeździłem tu wcześniej spod taśmy, nawet ze swoimi. Ten tor teraz jest naprawdę szeroki. Jeszcze nie do końca się ułożył, musimy jeszcze popracować, żeby był jeszcze lepszy i zrobił się taki całkowicie „nasz”. Pierwsze zawody za nami, ale jechaliśmy z niezbyt mocnym zespołem. Zobaczymy, co będzie, kiedy przyjedzie tu ktoś mocniejszy. Dlatego trzeba jeszcze się przyłożyć, żeby to nam tu wszystko pasowało – ocenił najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi.
MRGARDEN GKM Grudziądz wygrał 58:32. W trzeciej kolejce zmierzy się na wyjeździe z RM Solar Falubazem Zielona Góra, który także jedyne punkty do tabeli zdobył za pokonanie PGG ROW-u Rybnik. Wyprzedzić niepokonanego Łagutę będą chcieli m.in. Patryk Dudek, Martin Vaculík czy Michael Jepsen Jensen. – Spodziewałem się, że wygramy wysoko, ale obstawiałem jednak trochę niżej, w okolicach 55:35. Mamy wynik lepszy i bardzo dobrze. Teraz jedziemy do Zielonej Góry, także po zwycięstwo. A moja recepta na utrzymanie średniej? Normalna. Wygrywać starty i trzymać do przodu! (śmiech). Nie myślę o tym, że ciągle zwyciężam, po prostu cieszę się jazdą i mam dobre silniki.
Źródło: mat. prasowe
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!