Mecze Fogo Unii Leszno i Betard Sparty Wrocław w ostatnich latach dostarczały fanom ogromnych emocji. Nie inaczej będzie w poniedziałek. Na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie gospodarze podejmą lidera z Wrocławia.
Starcia „Byków” i „Spartan” stały się w ciągu ostatnich kilku lat prawdziwym ligowym klasykiem. Od 2015 roku te drużyny aż trzykrotnie mierzyły się ze sobą w finałowej walce o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Za każdym razem lepsi byli leszczynianie, którzy pokonali wrocławian także w półfinale w 2018 roku. Wrocławianie po raz ostatni zwyciężyli z Unią podczas rundy zasadniczej w czerwcu 2017 roku.
Teraz obydwie drużyny ponownie staną naprzeciw siebie. W obliczu braku sparingów jedynym źródłem informacji o formie zawodników są spotkania pierwszej kolejki, a ta była pokazem siły w wykonaniu zarówno wrocławian, jak i leszczynian. Przy pustych trybunach Stadionu Olimpijskiego Betard Sparta bez najmniejszych problemów uporała się z Motorem Lublin zwyciężając 55:35. Dużo więcej kłopotów miała Fogo Unia. Mistrzowie Polski po znakomitym spotkaniu wywieźli ostatecznie dwa duże punkty meczowe z Gorzowa, ale Piotr Baron o zwycięstwo swoich podopiecznych drżał do ostatniej gonitwy.
Poniedziałkowy mecz zapowiada się zatem wybornie. Faworytem zdają się być gospodarze. Unia na własnym torze po raz ostatni poległa 6 sierpnia 2017 roku, co daje serię 21 zwycięstw z rzędu. Sparta to z kolei drużyna, która w zeszłym sezonie w Lesznie jako jedyna zdołała osiągnąć granicę 40 punktów. Wrocławianie przyzwyczaili swoich kibiców do bardzo solidnych występów na stadionie im. Alfreda Smoczyka i z pewnością są w stanie postawić Unii twarde warunki.
Mecze drugiej kolejki PGE Ekstraligi są pierwszymi w tym sezonie starciami, które na żywo z wysokości trybun będą mogli śledzić fani gospodarzy. Kibice nie mogą jednak zapełnić więcej niż 25% pojemności obiektu. Muszą ponadto siedzieć na co czwartym krzesełku w rzędach naprzemiennie.
Menadżer Betard Sparty, Dariusz Śledź, zdecydował się na zmiany w porównaniu ze składem z ostatniej kolejki. Z numerem 1 wystartuje Daniel Bewley, który według programu aż 3 razy zmierzy się z Emilem Sajfutdinowem. Dwukrotnie z juniorami wystąpi Maksym Drabik. Piotr Baron nie zdecydował się na korekty składu względem pierwszego meczu. Ponownie po dwa razy w parze pojadą ze sobą Sajfutdinow i Kołodziej oraz Kurtz i Smektała. W starciu Unii i Sparty nie zabraknie znakomicie obsadzonych wyścigów.
Spotkanie zostało przełożone, choć pierwotnie miało odbyć się w ubiegły piątek. Z uwagi na niekorzystne prognozy pogody organizatorzy meczu zwrócili się z prośbą o zmianę terminu, która została zaakceptowana. Prognozy na poniedziałek są dużo korzystniejsze.
Sędzią spotkania będzie Remigiusz Substyk, natomiast nad przygotowaniem toru jako komisarz będzie czuwał Jacek Woźniak. Start do pierwszego wyścigu zaplanowany jest na godzinę 20:00.
Serwis speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tej konfrontacji. Będzie ona dostępna TUTAJ. Kliknij, żeby zobaczyć tabelę biegową dla tego meczu.
Składy awizowane:
Betard Sparta Wrocław:
1. Daniel Bewley
2. Tai Woffinden
3. Maciej Janowski
4. Max Fricke
5. Maksym Drabik
6. Gleb Czugunow
7. Przemysław Liszka
Fogo Unia Leszno:
9. Emil Sajfutdinow
10. Janusz Kołodziej
11. Bartosz Smektała
12. Brady Kurtz
13. Piotr Pawlicki
14. Szymon Szlauderbach
15. Dominik Kubera
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!