Niedzielne, żużlowe popołudnie rozpoczniemy od spotkania Betard Sparty Wrocław z RM Solar Falubazem Zieloną Górą. Drużyna gospodarzy ma na koncie już dwie porażki, natomiast goście tylko jedną. Nie bez znaczenia pozostaje jednak fakt, że wrocławianie na początku sezonu zmierzyć musieli się z liderami tabeli a tylko jeden mecz odbył się na ich torze. Najbliższy mecz powinien, więc być prawdziwą próbą sił obu ekip.
Niewątpliwie obie drużyny mają wiele do udowodnienia. Zespół Dariusza Śledzia boryka się ostatnio z problemami, gdyż od dwóch spotkań, aż trzech zawodników nie przywiozło do mety żadnych punktów. Natomiast ekipa Piotra Żyto nadal czeka na regularność czołowych zawodników.
Spotkania tych dwóch zespołów, od kilku ostatnich lat, przebiegają na wyrównanym poziomie, dzięki czemu ich losy rozstrzygały się, niemal, do końca. Wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie podobnie. W ubiegłym roku mecz między nimi inaugurował sezon we Wrocławiu. Gospodarze wygrali wówczas 49:41, a oba składy, od tamtego czasu zmieniły się w porównywalny sposób. Jednak podczas tego meczu będziemy świadkami, jeśli nie dojdzie do zmian, dwóch debiutów w żółto- czerwonych barwach
Gospodarze zostali niedawno „wzmocnieni” Chrisem Holderem, który będzie występował w roli gościa i znalazł się w składzie na najbliższy mecz. Były Indywidualny Mistrz Świata jeździł, co prawda, we Wrocławiu w 2007 roku, ale czy okaże się rzeczywiście „wartością dodaną” do zespołu czas pokaże. W ubiegłych latach notował na owalu Stadionu Olimpijskiego słabe wyniki. Przez ostatnie dwa lata zdobywał zaledwie po 2+1 pkt, najwięcej, bo 9+2pkt w 2017 roku, a w 2016 i 2015 kolejno 1+1pkt oraz 5pkt. Można mieć nadzieję, że Australijczyk odnajdzie się, po przerwie, w PGE Ekstralidze lepiej niż młody Daniel Bewley. Jednak jego forma to jeden wielki znak zapytania. Nie bez znaczenia pozostaje jego dłuższa przerwa w ściganiu, a co za tym idzie rozbrat z motocyklem żużlowym
W drużynie czekają na przebudzenie i uporanie się z problemami sprzętowymi Maxa Fricke'a. O ile „dziurę” po jego koledze Bewley’u można próbować załatać Holderem o tyle dalsza jazda z drugą, podobną, luką nie zwiastuje niczego dobrego. Jeśli uda mu się przełamać tą niemoc jest w stanie, szczególnie na własnym owalu, przywieść ważne punkty.
Niewątpliwie siłą napędową obu zespołów powinni być liderzy. Jednak zarówno po Taiu Woffindenie we Wrocławiu, jak i Martinie Vaculiku oraz Patryku Dudku w Zielonej Górze spodziewano się zapewne przed sezonem nieco więcej. Nie zawodzi natomiast wrocławski kapitan – Maciej Janowski, który jest najsolidniejszym ze wszystkich zawodników jakich zobaczymy w niedzielnym meczu.
Bardzo dobrze, przez dwa pierwsze mecze prezentował się Piotr Protasiewicz, który tak jak Michael Jepsen Jensen, czy Antonio Lindbäck zaliczył jeden słabszy występ. Podobnie u wrocławian Maksym Drabik dwa bardzo dobre wyniki przeplótł jednym przeciętnym. Nie od dziś jednak wiadomo, że jest to typowy walczak, który na swoim torze jest zdolny do wszystkiego. Także również w tym aspekcie drużyny wyglądają na wyrównane.
Ciekawym sprawdzianem możliwości, może okazać się bezpośrednia rywalizacja juniorów obu ekip. Gleb Czugunow spisuje się od początku sezonu bardzo solidnie. Natomiast Przemysława Liszkę zastąpił, w awizowanym składzie, na pozycji juniora – Michał Curzytek. Co prawda „Jason” na wyjazdach notuje słabe występy, jednak u siebie nie raz mile zaskakiwał. Decyzja o jego odstawieniu na ten mecz może być dla, niektórych dość zaskakująca. Z drugiej strony brak wykorzystywania przez niego szans musiał kiedyś za skutkować daniem ich dobrze zapowiadającemu się debiutantowi. Natomiast w drużynie gości bardzo dobry występ zaliczyli na wyjeździe, w Rybniku, obaj młodzieżowcy – Norbert Krakowiak i Mateusz Tonder. Dużo gorzej poradzili sobie na własnym torze z Eltrox Włókniarzem Częstochowa i przeciętnie w ostatnim meczu, u siebie, z MRGARDEN GKM Grudziądz.
Jednym słowem wciąż dużo znaków zapytania i elementów do poprawy znajduje się po obu stronach. Teoretycznie, również z uwagi na atut w postaci własnego toru, a teraz również kibiców na trybunach zdaje się, że więcej przemawia za wygraną wrocławskiej drużyny. Nie można jednak lekceważyć wciąż rozpędzającego się rywala. Tym bardziej, że w sporcie najpiękniejsza jest jego nieprzewidywalność. Zapowiada się zacięty pojedynek o kolejne ważne punkty, ale również o odrodzenie poszczególnych zawodników.
Serwis speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tej konfrontacji. Będzie ona dostępna TUTAJ. Kliknij, żeby zobaczyć tabelę biegową dla tego meczu, z kolei TUTAJ możesz zapoznać się z typami na to spotkanie.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław
9. Maciej Janowski
10. Chris Holder
11. Maksym Drabik
12. Max Fricke
13. Tai Woffinden
14. Michał Curzytek
15. Gleb Czugunow
RM Solar Falubaz Zielona Góra
1. Antonio Lindbäck
2. Martin Vaculík
3. Michael Jepsen Jensen
4. Piotr Protasiewicz
5. Patryk Dudek
6. Norbert Krakowiak
7. Mateusz Tonder
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!