To był udany sezon dla Car Gwarant Startu Gniezno. Drużyna dotarła do półfinałów i miała szansę powalczyć o awans do PGE Ekstraligi. Nie udało się, ale na osłodę być może do pierwszej stolicy Polski przyjedzie medal DMPJ.
Półfinałowe zmagania Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów zakończyły się zwycięstwem juniorów KS Stali Gorzów, którzy wywalczyli 61,5 punktu. To dało im osiem punktów przewagi nad Get Well Toruń i aż piętnaście nad trzecim Aforti Startem Gniezno. Pierwszoligowiec za tydzień stanie zatem do walki o jeden z medali juniorskiego czempionatu. Finał odbędzie się na torze w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie trio Damian Stalkowski, Norbert Krakowiak, Maksymilian Bogdanowicz postara się o powtórzenie wyniku kolegów z 1998 roku, kiedy to Trilux Start zdobył złoto.
– Okazało się, że Gorzów Wlkp. również wyraził chęć organizacji tego turnieju i to tam odbędą się zawody. Wracam myślami i sądzę, że gorzowski tor będzie pasował naszym juniorom. O ile dobrze sobie przypominam, w rundzie rozgrywanej na tym owalu zajęliśmy drugie miejsce. Na pewno chcielibyśmy skończyć ten sezon z przytupem – z medalem byłoby pięknie. Na pewno pojedziemy walczyć. To jest finał jednodniowy, więc wszystko może się zdarzyć. Trzeba mieć też dużo szczęścia, bo defekty i inne rzeczy mogą kogoś wyeliminować z walki o medale. Musimy być zatem skoncentrowani od pierwszego do ostatniego wyścigu – przyznał Rafael Wojciechowski, menedżer Startu Gniezno na łamach portalu sportowegniezno.pl.
Zawodnicy Aforti Startu Gniezno nie będą jechać tylko o medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, ale także o dodatkowe wsparcie dla czerwono-czarnej młodzieży. Jak informuje źródło, prezes firmy Aforti – Klaudiusz Sytek przed sezonem zadeklarował, że jeśli ekipa sięgnie po mistrzowski tytuł to jego firma podwoi wsparcie dla zawodników do lat 21.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!