Rohan Tungate w styczniu bieżącego roku wywalczył swój pierwszy tytuł Indywidualnego Mistrza Australii. Za niespełna tydzień rozpocznie on zmagania, w których będzie chciał powtórzyć ten wyczyn.
Ostatnim poważnym sprawdzianem, przed 1. Finałem, który 3 stycznia odbędzie się w Gillman, był turniej Jason Crump Classic Cup. W zawodach, które 26 grudnia rozegrano w Kurri Kurri, potwierdził, że jest w wysokiej dyspozycji, zajmując drugie miejsce w dosyć mocno obsadzonym turnieju.
W pokonanym polu zostawił on m.in. Sama Mastersa i Jacka Holdera, ustępując jedynie starszemu bratu tego drugiego – Chrisowi. Tungate wygrał niemal wszystkie swoje biegi, gubiąc jeden punkt w serii zasadniczej, właśnie z wspomnianym „Chrispym”, z którym przegrał też rywalizację w finale. Tak zacięty pojedynek wróży wielkie emocje przed zmaganiami o krajowy czempionat.
Zawodnik Orła Łódź przekazał kilka słów po tym turnieju, na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych swojego polskiego klubu, życząc wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku.
– Porażki z Holderem nie budzą większego niepokoju. Jak na przedsmak do rywalizacji o obronę tytułu w Australii, to jest naprawdę dobrze. Już się nie mogę doczekać pierwszego turnieju. Dziękuję za wszystkie życzenia i pozdrowienia od kibiców Orła. To wsparcie od Was bardzo mi pomaga. Pozdrawiam i życzę dużo niezapomnianych wrażeń w 2019 roku. Postaram się zadbać o to osobiście – mówił, po zajęciu drugiego miejsca w Jason Crump Classic Cup, Rohan Tungate.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!