W sobotni wieczór Fogo Unia Leszno pokonała na stadionie im. Alfreda Smoczyka Motor Lublin 53:37. Dla leszczynian było to 23 zwycięstwo z rzędu na domowym torze.
Fogo Unia Leszno w ostatnich trzech sezonach zdobywała Drużynowe Mistrzostwo Polski. Co ciekawe leszczynianie w latach 2018-2019 przegrali zaledwie cztery spotkania – wszystkie na wyjeździe: dwukrotnie w Gorzowie, a także w Tarnowie oraz Częstochowie. Na własnym torze po raz ostatni polegli 6 sierpnia 2017 roku w meczu ze Stalą Gorzów. Od tego czasu „Byki” wygrały na stadionie im. Alfreda Smoczyka już 23 spotkania i zdobywają przy Strzeleckiej średnio niemal 53 punkty na mecz.
Jak podaje GuruStats.pl, jest to trzecia najdłuższa w historii seria domowych zwycięstw w wykonaniu leszczyńskiej drużyny. Wynoszący 26 kolejnych triumfów rekord został ustanowiony w drugiej połowie lat 60., ale zaznaczyć należy, że ekipa z Wielkopolski startowała wówczas w drugiej lidze. W biało-niebieskich barwach ścigał się wówczas między innymi Zbigniew Jąder – starszy brat Bernarda Jądera, ojciec byłego zawodnika oraz menadżera Unii, Pawła Jądera. Dla Unii punkty zdobywał również Zdzisław Dobrucki. To z kolei tata Rafała Dobruckiego.
Ulubioną „ofiarą” Fogo Unii jest w trwającej serii Betard Sparta Wrocław. Od 2017 roku wrocławianie wracali z Leszna na tarczy aż sześciokrotnie. Najwyższe zwycięstwo „Byków” miało miejsce 9 sierpnia ubiegłego roku. Leszczynianie pokonali wówczas toruńskiego Apatora 64:26. Z kolei najbliżej pokonania Unii byli jej ostatni pogromcy. Stal Gorzów w 2018 roku podczas rundy zasadniczej zdobyła w Lesznie 42 punkty.
Przed Fogo Unią dwa mecze wyjazdowe. Najbliższe domowe spotkanie „Byki” pojadą 19 lipca, a rywalem będzie RM Solar Falubaz Zielona Góra. Jeśli wszystkie mecze biało-niebieskich w tym sezonie odbędą się według ligowego terminarza, to leszczynianie pozostając na zwycięskiej ścieżce 28 sierpnia pobiją ponad pięćdziesięcioletni rekord serii domowych zwycięstw. Ciekawostką jest fakt, że rywalem podopiecznych trenera Piotra Barona będzie wtedy PGG ROW Rybnik, czyli drużyna, w starciu z którą leszczynianie rozpoczęli znakomitą dla siebie passę.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!