Robert Lambert zajął trzecie miejsce podczas sobotniej rundy TAURON Speedway Euro Championship, która odbyła się w Daugavpils. Brytyjczyk zdobył 13 punktów i obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji przejściowej cyklu.
Zawody na Łotwie Lambert zaczął od zdobycia jednego punkt, jednak dwie kolejne serie kończył z imponującymi przewagami na rywalami. Zwycięzca zawodów w Guestrow, po raz drugi z rzędu wywalczył bezpośredni awans do wyścigu finałowego. W ostatniej gonitwie dnia, Lambert stoczył niezwykle zacięty pojedynek z Emilem Sajfutdinowem, który zakończył się zwycięstwem Rosjanina. – To były trudne zawody. Po raz kolejny mogłem wybrać inne pole startowe na wyścig finałowy niż chciałem. Pierwsze pole dominowało przez cały czas trwania turnieju. Chciałem wybrać „drugie”, jednak statystyki wyraźnie wskazywały, że trzecie pole będzie lepszym wyborem, dlatego je wybrałem. Stoczyłem zacięty pojedynek z Emilem Sajfutdinowem o drugie miejsce. Wraz z teamem wykonaliśmy w Daugavpils dobrą pracę. Mam nadzieję, że podczas ostatniej rundy cyklu utrzymam swoją pozycję w klasyfikacji generalnej – powiedział Robert Lambert.
Finałowa runda Indywidualnych Mistrzostw Europy 2018 odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Lambert miał okazję do startów na jednodniowym torze podczas Grand Prix w Cardiff. Brytyjczyk przyznaję, że pierwsze pojedynki odbędą się już podczas treningu, kiedy każdy z zawodników będzie chciał jak najszybciej znaleźć odpowiednie ustawienia motocykla. – Do Chorzowa jedziemy z „otwartymi głowami”. To będzie tor jednodniowy, więc każdy będzie szukał odpowiednich ustawień już podczas treningu – dodał Brytyjczyk.
Wielce prawdopodobne jest to, że podczas finałowej rundy TAURON SEC, która odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie na trybunach zasiądzie ponad 40 000 kibiców. Robert Lambert twierdzi, że tak duża publiczność to tylko dodatkowa motywacja do lepszej jazdy. – Liczę na dobry występ. Uwielbiam ścigać się przed tak liczną publicznością, jednak na torze jednodniowym wszystko może się zdarzyć. Jeszcze nikt ze stawki zawodników nie startował na tym obiekcie, więc każdy będzie chciał jak najszybciej dopasować się do nawierzchni tego toru – zakończył Robert Lambert.
źródło: inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!