MRGARDEN GKM Grudziądz nareszcie zwycięski. Grudziądzanie pokonali Grupę Azoty Unię Tarnów 52:38. Walka o utrzymanie wciąż się toczy i będzie na pewno bardzo ciekawa do samego końca rozgrywek.
Porażka w domowym meczu z Betard Spartą Wrocław spowodowała dużą mobilizację w szeregach grudziądzan. Zawodnicy MRGARDEN GKM-u wysłali w tygodniu swoje silniki do serwisu i następnie w komplecie stawili się na piątkowym treningu przed meczem z tarnowianami. Jaskółki z kolei po sensacyjnej wygranej u siebie z liderami z Leszna, uwierzyli, że mogą powalczyć o komplet punktów również w Grudziądzu.
Sam mecz mógł się dla przyjezdnych rozpocząć bardzo dobrze, jednak Artur Mroczka popełnił drobny błąd na pierwszym łuku, który natychmiast wykorzystał Przemysław Pawlicki. W biegu juniorskim po starcie prowadzili młodzieżowcy z Grudziądza. Pewnie po trzy punkty zmierzał Kamil Wieczorek, jednak z okrążenia na okrążenie do Dawida Wawrzyniaka, zbliżał się Patryk Rolnicki. Na ostatnim kółku, młody tarnowianin w końcu minął wychowanka Startu Gniezno, który po chwili zanotował upadek. Pierwsza seria zawodów zakończyła się jednak na korzyść grudziądzan, którzy odnieśli biegowe zwycięstwa w stosunku 5:1 i 4:2, prowadząc po 4 biegach 14:10.
MRGARDEN GKM odrobił straty z Tarnowa po 7 wyścigu, gdy do boju pierwszy raz został posłany Krystian Pieszczek. Rezerwowy miejscowych, pewnie wygrał start, a po chwili dołączył do niego Przemysław Pawlicki. Gospodarze nie oddali już pódwójnego prowadzenia do mety i powiększyli przewagę. W tym momencie wynosiła osiem oczek (25:17). Wyścig ósmy układał się po wyjściu z pierwszego łuku dość niespodziewanie, gdyż Kamil Wieczorek jechał przed liderem gości Pedersenem. Popularny Power jednak nie zostawił młodemu grudziądzaninowi złudzeń i minął go już na kolejnym łuku. Trener przyjezdnych Paweł Baran, postanawił jednak dłużej nie czekać i posłał w bój swojego „asa” z kraju Hamleta już w kolejnym biegu. Zmiana przyniosła pozytywny efekt, gdyż para Jaskółek przywiozła 4:2 i zmniejszyła prowadzenie gospodarzy do 6 oczek. Chwilę później jednak, w kolejnym wyścigu Kenneth Bjerre popełnił błąd i upadł na drugim wirażu. Osamotniony w powtórce Patryk Rolnicki długo stawiał opór parze gospodarzy, ale w końcu po ostrym ataku Antonio Lindbaecka grudziądzanie wyprzedzili juniora gości. Wyścig 11 przyniósł z kolei największą kontrowersję tego spotkania. Sędzia Meyze po kraksie na wysokości pierwszego łuku, wykluczył z wyścigu Artura Mroczkę, który jeszcze długo nie mógł się pogodzić z decyzją rozjemcy tego spotkania. Nie przebierając w słowach, wyraził swoje niezadowolenie w rozmowie telefonicznej z arbitrem a po chwili ponownie dał upust swoim emocjom w wywiadzie dla telewizji nSport+. Grudziądzanie pokonali w powtórce Jakuba Jamroga i wówczas stało się jasne, że obie drużyny walczą już tylko o punkt bonusowy. Nie mając większego wyboru, trener Grupy Azoty Unii Tarnów Paweł Baran, posłał do boju Petera Kildemanda. Pająk udowodnił, że jest walecznym zawodnikiem i pokazał, że dobrze się czuje na grudziądzkim owalu. Duńczyk otrzymał również szansę w pierwszym z wyścigów nominowanych, jednak tam sędzia uznał go winnym upadku Antonio Lindbaecka i wykluczył Szweda z powtórki. MRGARDEN GKM kontrolował wynik w końcówce spotkania i zgarnął w tym meczu trzy punkty do ligowej tabeli.
Grudziądzanie dzięki niedzielnej wygranej, mogą na chwilę odetchnąć i powiedzieć, że wciąż liczą się w walce o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Na wyróżnienie jak zawsze zasługuje dwójka zawodników, czyli Przemysław Pawlicki i Artiom Łaguta. Istotne punkty do dorobku drużyny, dorzucili również pozostali zawodnicy klubu z Grudziądza. Porażka i strata bonusa komplikuje troszeczkę sytuację Grupy Azoty Unii Tarnów, honor przyjezdnych ratował Nicki Pedersen, przebłyski miewał Jakub Jamróg, zawiódł tym razem Kenneth Bjerre.
Zespół Roberta Kempińskiego czeka teraz wyjazd do Gorzowa. Podopieczni Pawła Barana wybiorą się natomiast w podróż do Wrocławia na mecz z Betard Spartą.
MRGARDEN GKM Grudziądz 52:
9. Przemysław Pawlicki (2,2*,2,3,2) 11+1
10. Kai Huckenbeck (0,-,-,-) 0
11. Krzysztof Buczkowski (2*,1*,3,2,2) 10+2
12. Antonio Lindbaeck (3,2,2*,1,1) 9+1
13. Artiom Łaguta (3,3,3,3,1*) 13+1
14. Dawid Wawrzyniak (U,D,0) 0
15. Kamil Wieczorek (3,1,0) 4
16. Krystian Pieszczek (3,0,2*) 5+1
Grupa Azoty Unia Tarnów 38:
1. Nicki Pedersen (3,3,1*,3,3,3) 16+1
2. Artur Mroczka (1,0,2,W,-) 3
3. Jakub Jamróg (1,2,1,1,0) 5
4. Peter Kildemand (-,-,-,2,W) 2
5. Kenneth Bjerre (2,1,W,D) 3
6. Patryk Rolnicki (2,0,1,1) 4
7. Kacper Konieczny (1,0,-) 1
8. Wiktor Kułakow (0,1,3) 4
Bieg po biegu:
1. Pedersen, Pawlicki, Mroczka, Huckenbeck 2:4
2. Wieczorek, Rolnicki, Konieczny, Wawrzyniak (U) 3:3 (5:7)
3. Lindbaeck, Buczkowski, Jamróg, Kułakow 5:1 (10:8)
4. Łaguta, Bjerre, Wieczorek, Konieczny 4:2 (14:10)
5. Pedersen, Lindbaeck, Buczkowski, Mroczka 3:3 (17:13)
6. Łaguta, Jamróg, Kułakow, Wawrzyniak (D) 3:3 (20:16)
7. Pieszczek, Pawlicki, Bjerre, Rolnicki 5:1 (25:17)
8. Łaguta, Mroczka, Pedersen, Wieczorek 3:3 (28:20)
9. Pedersen, Pawlicki, Jamróg, Pieszczek 2:4 (30:24)
10. Buczkowski, Lindbaeck, Rolnicki, Bjerre (W) 5:1 (35:25)
11. Łaguta, Pieszczek, Jamróg, Mroczka (W) 5:1 (40:26)
12. Pedersen, Buczkowski, Rolnicki, Wawrzyniak 2:4 (42:30)
13. Pawlicki, Kildemand, Lindbaeck, Bjerre (D) 4:2 (46:32)
14. Kułakow, Buczkowski, Lindbaeck, Kildemand (W) 3:3 (49:35)
15. Pedersen, Pawlicki, Łaguta, Jamróg 3:3 (52:38)
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!