Dwa pierwszoligowe kluby - Stal Rzeszów oraz Orzeł Łódź nie otrzymały licencji na starty w Nice 1. Lidze Żużlowej w sezonie 2019. Łodzianie postanowili wyjaśnić, w czym leży problem związany z taką decyzją.
Odmowa przyznania licencji dwóm klubom żużlowym wywołała małą niespodziankę. Władze rzeszowskiej Stali zareagowały oświadczeniem, z którego dowiedzieliśmy się, że osoba zajmująca się przygotowaniem dokumentów niezbędnych do otrzymania takowej licencji dopuściła się zaniedbania i nie skompletowała wszystkich zaświadczeń.
W Łodzi sprawa jest mocno bardziej skomplikowana, bowiem Orzeł otrzymał odmowną decyzję nie ze swojej winy czy błędu, lecz ze względu na opieszałość władz miasta. Wszystko tyczy się oczywiście sprawy nowego stadionu, o który teoretycznie wciąż trwa walka. Klubom do 13 grudnia przysługuje czas na odwołanie od decyzji Zespołu ds. Licencji do Prezydium ZG PZM. Jak informuje miejscowy klub za pośrednictwem swojej strony internetowej, w przyszłym tygodniu Orzeł zamierza spotkać się z przedstawicielami mediów i wyjaśnić szczegóły dotyczące procesu licencyjnego oraz zdradzić, jakie są dalsze plany działania łódzkiego klubu.
Czy kibice i zawodnicy mają się czego obawiać? Zapewne nie, bowiem Witold Skrzydlewski tak łatwo się nie podda w kwestii prowadzonego przez niego klubu, ale kilka nieprzespanych nocy ludzi związanych z Orłem czeka z pewnością.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!