Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje pierwszą kolejkę PGE Ekstraligi. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, ośmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy, natomiast pod ósemką żużlowiec do lat 23. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Leon Madsen (forBET Włókniarz Częstochowa) (3,3,3,2,3) 14
– Niesamowity był dziś Leon Madsen, który obierał takie ścieżki, które go niosły, a nie powinny – mówił naszemu korespondentowi po meczu w Częstochowie trener truly.work Stali Gorzów, Stanisław Chomski. Ciężko się z tymi słowami nie zgodzić. Duńczyk wyprawiał przy Olsztyńskiej absolutne cuda i w chwili obecnej jest niekwestionowanym królem SGP Areny. Dodatkowo w ostatniej gonitwie dnia przywiózł zwycięstwo na miarę dwóch punktów meczowych. Takiego kapitana potrzebuje forBET Włókniarz Częstochowa.
2. Anders Thomsen (truly.work Stal Gorzów) (1*,3,2,3,3,1*) 13+2
Debiut, który sprawił, że oczy ze zdumienia przecierali chyba wszyscy. Thomsen został ustawiony przez wspomnianego już trenera Chomskiego ustawiony pod numerem 2 jako doparowy Krzysztofa Kasprzaka, co nie wzbudziło większej sensacji wśród kibiców. Ot, chłopak debiutuje w PGE Ekstralidze, więc niech się objeżdża i zobaczy jak to jest, a jeśli poszarpie drugą linię Włókniarza, to będzie w sumie fajnie. Anders Thomsen owszem, poszarpał, ale największe gwiazdy światowego żużla! Po ledwie jednym spotkaniu ma już na rozkładzie niemal wszystkich asów Marka Cieślaka, z wyjątkiem wspomnianego Leona Madsena. W tym duecie to starszy z braci Kasprzaków wyglądał na zabłąkanego nowicjusza.
3. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) (1*,3,3,2,2*) 11+2
Pojedynek Stelmet Falubazu z Get Well Toruń był demonstracją siły, jaką dysponuje formacja seniorska z południa województwa lubuskiego. Poza jednym wyskokiem Jasona Doyle'a na samym początku spotkania, tylko Niels-Kristian Iversen był w stanie podbierać „trójki” podopiecznym Adama Skórnickiego. Dwucyfrowy dorobek na swoim koncie zanotowali: Nicki Pedersen, Martin Vaculik i Patryk Dudek. My, z racji wymogu dwóch Polaków w podstawowej piątce seniorów, w naszym notowaniu umieszczamy ostatniego z tej trójki.
4. Paweł Miesiąc (Speed Car Motor Lublin) (3,1,1*,3,1) 9+1
Obaj krajowi seniorzy z talii Macieja Kuciapy pretendowali do miana niespodzianki kolejki. Dawid Lampart zanotował najlepszy rezultat w ekipie Speed Car Motoru Lublin i triumfował w ostatnim wyścigu dnia. Do notowania trafia jednak Paweł Miesiąc, a wszystko ze względu na show, które zrobił. „Łełek” swoje harce na torze rozpoczął już od pierwszej gonitwy, gdy dwoma niemal identycznymi atakami przebił się z trzeciej na pierwszą lokatę, podrywając trybuny przy Alejach Zygmuntowskich. Kolejne biegi przynosiły równie kiepskie starty wychowanka Stali Rzeszów i fantastyczną walkę na dystansie. Aż ciężko uwierzyć, że gość mijający w piętnastym biegu niedzielnego meczu Krzysztofa Buczkowskiego jeszcze 3 sezony temu miał takie problemy ze znalezieniem zatrudnienia, że trafił do jeżdżącego tylko mecze domowe Kolejarza Opole.
5. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław) (1,3,3,3,3,3) 16
Fogo Unia Leszno jest piekielnie silna już trzeci sezon z rzędu, co udowodniła na inaugurację, całkowicie dominując mecz z Betard Spartą Wrocław. No, może prawie całkowicie. Pięć z piętnastu gonitw zakończyło się indywidualnymi zwycięstwami gości. Wszystkie z nich zanotował Tai Woffinden. Trzykrotny mistrz świata na otwarcie wprawie przegrał podwójnie, ale już wtedy był wystarczająco szybki, by siedzieć na ogonie Emila Sajfutdinowa i Bartosza Smektały. Później był już tak po prostu nieuchwytny, na tle – trzeba to podkreślić jeszcze raz – wyjątkowo mocnego rywala.
6. Wiktor Trofimow jr (Speed Car Motor Lublin) (1*,0,2,3) 6+1
Ukrainiec z polskim paszportem właśnie zanotował przeskok o dwa poziomy rozgrywkowe. Rywalizację z KSM-em Krosno zamienił od razu na pojedynki z ekipami mającymi w składach masę żużlowców z cyklu Grand Prix. Po 20-latku w ogóle nie było tego jednak widać. Po dość przeciętnym początku zawodów rozpoczęło się szaleństwo. Najpierw bieg ósmy i pasjonująca (choć przegrana) walka o zwycięstwo z Kennethem Bjerre. Później gonitwa dwunasta i jeszcze lepszy pojedynek z Antonio Lindbäckiem – tym razem zakończony sukcesem. Stadion przy Alejach Zygmuntowskich oszalał po raz wtóry.
7. Wiktor Lampart (Speed Car Motor Lublin) (2,3,1,1,0) 7
Trzeba sobie to powiedzieć jasno – Speed Car Motor Lublin nie wygrałby z MRGARDEN GKM-em Grudziądz, gdyby nie duet młodzieżowców. Bilans 13:3 oddaje różnicę pomiędzy formacjami juniorskimi obu zespołów. Owszem, Trofimow jr i Lampart z powodu kontuzji Andreasa Jonssona dostali znacznie więcej szans od Patryka Rolnickiego i Marcina Turowskiego, ale śmiemy twierdzić, że ograliby ich nawet w odwrotnej sytuacji. Dla podopiecznych Macieja Kuciapy nie było biegów i rywali zbyt trudnych. W przypadku młodszego z braci Lampartów początek spotkania był znacznie lepszy od końcówki, ale nie przesłania to ogólnej oceny tego zawodnika. Jak na debiut w PGE Ekstralidze – występ znakomity.
8. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) (3,2*,1,0,0) 6+1
W pierwszej rundzie PGE Ekstraligi tylko dwa zespoły skorzystały z usług rezerwowego pod numerem 8, a żużlowcy spod 16 solidarnie obejrzeli całe mecze bez wyjazdu na tor. W tej sytuacji jako ostatni do naszego zestawienia załapał się trzeci krajowy junior. Bartosza Smektałę wyróżniamy za to, co pokazał na początku spotkania z Betard Spartą Wrocław. To głównie dzięki niemu Fogo Unia Leszno ogrywała Betard Spartę 10:2 po 2 biegach. Później jeszcze w efektowny sposób ograł na kresce Macieja Janowskiego. Druga faza meczu w wykonaniu „Smyka” była już słabsza. Biorąc pod uwagę jego większe doświadczenie, oceniamy go za to nieco niżej od duetu z Lublina i przydzielamy mu w naszym notowaniu gorszy numer startowy.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!