Już nie na przełomie kwietnia i maja, a najwcześniej 13 maja można spodziewać się startu duńskiej Metal Speedway League. To kolejne dwa tygodnie bez żużla w kraju Hamleta.
Już jakiś czas temu poinformowano, że rozgrywki ligowe w Danii wystartują 4 tygodnie po odwołaniu zakazów nałożonych przez rząd. Na poluzowanie ograniczeń póki co jednak się nie zanosi. Sytuacja w kraju Hamleta przypomina tę w Polsce – we wtorek przekroczono barierę 5 tysięcy zakażonych koronawirusem, a w efekcie zmarło nieco ponad 200 osób.
W efekcie w środę poinformowano o przesunięciu startu Metal Speedway League o kolejne dwa tygodnie – do 13 maja. Duńczycy nie chcą ruszyć z jazdą zbyt późno, gdyż obawiają się o monopol Polski. Kilka dni temu Hans Nielsen sugerował, że realnie liczy na jazdę w czerwcu.
Przypomnijmy, że już wcześniej podjęto decyzję o całkowitym odwołaniu ligi w Niemczech.
Źródło: metalspeedwayleague.dk
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!