Zakończył się obóz żużlowców Speed Car Motoru Lublin. Zawodnicy Macieja Kuciapy rozstali się ze sobą i wrócili do domów, lecz za chwilę znów będą spędzać czas w swoim otoczeniu.
– Super, że w klubie wszystko tak dobrze zorganizowano. Mieliśmy świetne warunki do jazdy na nartach, a później na rowerach. Gdy wyjeżdżaliśmy z Włoch, to rano mieliśmy minus kilka stopni, a wieczorem tego samego dnia mogliśmy się przejść w krótkim rękawku wzdłuż promenady przy plaży w słonecznej Hiszpanii. To był niesamowity przeskok. Pogoda dopisała w obu tych miejscach. Ładowaliśmy akumulatory przy najwyższym poziomie endorfin, by pozytywnie wejść w sezon – mówi na łamach klubowego serwisu nowy nabytek – Jakub Jamróg.
Zawodnicy Speed Car Motoru wrócili do domów, gdzie przez kilka dni nacieszą się rodziną i potrenują we własnym zakresie. Niedługo, bowiem w weekend wyjeżdżają na Słowenię. – Tak. Wróciliśmy z obozu i już 7 marca jedziemy na pierwsze treningi do Krško. W Hiszpanii nastrajaliśmy się na rowerach do treningów na torze. Dzięki świetnej pogodzie w Calpe dostaliśmy mnóstwo pozytywnej energii. Niedługo pakujemy sprzęt do aut i ruszamy na Słowenię.
Dla Jamroga wizyta na obiekcie AMD nie będzie pierwszą, bowiem gościł tam już wielokrotnie. Co może powiedzieć o tamtejszym owalu? – Bywałem tam wielokrotnie, chociażby kilka lat temu podczas przygotowań do sezonu z Unią Tarnów. Tor w Krško jest bardzo fajny. Geometycznie jest trochę podobny do tego w Lublinie, bo są tam ciasne łuki. Będziemy mogli więc złapać odpowiednie kąty jeszcze zanim wyjedziemy na lubelski owal. Choć generalnie wiadomo, że nie ma dwóch identycznych torów, pomimo, że niektóre mają jakieś punkty styczne. Pierwsze treningi nie mają jednak na celu szukania odpowiedniego toru, tylko chodzi o to, żeby się rozjeździć i pobawić na motocyklu. Praktycznie w ogóle się na nich nie ścigamy, pomimo faktu, że nie raz spędza się na takich zgrupowaniach po kilka dni. Trzeba przede wszystkim złapać odpowiedni luz i popracować nad ustawieniami. Niektórzy pewnie wprowadzają jakieś nowinki w sprzęcie i chcą je na spokojnie przetestować. Czas na ściganie nadejdzie później.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!