Orzeł Łódż w inauguracyjnym spotkaniu z Unią Tarnów zwyciężył 50:40. Jednym z zaskoczeń jest postawa Luke Beckera. Zawodnik U24 zdobył 7 punktów i bonus!
Młody żużlowiec pochodzący z USA bardzo dobrze spisywał się na domowym torze. W czterech startach zdobył dwie trójki przywożąc za plecami m.in. Ernesta Kozę. Debiutant w barwach drużyny Adama Skórnickiego z całą pewnością wielu zaskoczył. Jak się sam Luke Becker czuje w zespole?
– Przed dołączeniem do Orła widziałem kilka ligowych spotkań drużyny. Do Łodzi po raz pierwszy przyjechałem kilka tygodni temu. Od razu ogromne wrażenie zrobił na mnie stadion. Jeździłem dotychczas na wielu różnych obiektach i muszę przyznać, że Moto Arena z pewnością jest jednym z najlepszych stadionów, jakie widziałem. Wszystkie rzeczy związane z zarządzaniem są naprawdę świetne i bardzo profesjonalne. Na początku pobytu w klubie miło jest trafić na osoby, które porozumiewają się w języku angielskim. Dało mi to na pewno większy komfort podczas procesu aklimatyzacji. Jednak również wielu polskich zawodników mówi całkiem dobrze po angielsku. Rozumiemy się coraz lepiej, opowiadamy żarty. Atmosfera w klubie jest naprawdę bardzo fajna – stwierdza zawodnik U24 Orła Łódź.
Dla 22-letniego zawodnika bardzo dużo zrobił… Greg Hancock! Czterokrotny mistrz świata pomógł w znaczący sposób młodemu żużlowcowi – Greg nauczył mnie wielu rzeczy. Dosłownie stał się moim mentorem. Odegrał dużą rolę w podpisaniu przeze mnie kontraktu w Stali Rzeszów. Znacznie ułatwił mi początki w Polsce, zapoznał mnie z wieloma ludźmi. Wiele mu zawdzięczam – mówi o 51-latku.
źródło: orzel.lodz.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!