Andriej Kudriaszow w poniedziałkowym spotkaniu ligowym zadebiutował w barwach Orła Łódź. Pierwszy występ w wykonaniu Rosjanina był bardzo okazały, ponieważ zawodnik zdobył aż 10 punktów z bonusem.
Takich występów oczekiwał po nim trener Janusz Ślączka. 28-latek pokazał, że w drugiej części sezonu może okazać się ważnym zawodnikiem łódzkiego klubu. – Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu mogłem poczuć atmosferę rozgrywek ligowych. Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli cegiełkę do moich przenosin do tego klubu. Wszystko jest fajnie. Wygraliśmy zawody i myślę, że jest to święto dla miejscowych kibiców. Wygraliśmy na własnym stadionie i cieszymy się z tego. Przed nami było ciężkie zadanie, ponieważ jechaliśmy w osłabionym składzie. Duch drużyny, a także wsparcie zarządu i trenera nam pomogło – powiedział Andriej Kudriaszow, który został wypożyczony z forBET Włókniarza Częstochowa.
Łodzianie mają przed sobą jeszcze sześć spotkań ligowych na własnym torze. Jeżeli utrzymają passę zwycięstw, to mogą rzutem na taśmę wskoczyć do fazy play-off. Właśnie na taki scenariusz liczy Kudriaszow – Zostało nam sześć spotkań i moim marzeniem jest faza play-off. Chcemy wygrywać. Wiadomo, że w żużlu mogą być różne sytuacje, ale chcemy wszystko wygrać i znaleźć się w play-offach. Jeśli tak się stanie, to będziemy mieli więcej jazdy i więcej radości na tym stadionie. Nie powiedziałbym, że ten sezon jest dla mnie stracony. Trafiłem do forBET Włókniarza Częstochowa i sporo się tam nauczyłem. Zobaczyłem w tym zespole, jak wszystko wygląda na profesjonalnym poziomie. Teraz tworzę nową historię – przyznał.
Nowy stadion w Łodzi. Rosjanin jest przekonany, że jest to najładniejszy obiekt w Nice 1. Lidze Żużlowej. Okazuje się, że zawodnik miał małe problemy w czasie zawodów, ponieważ tor trochę różnił się od tego, na którym przyszło mu trenować. – Tor był trochę inny, niż na treningach. Odbyłem trzy czy cztery treningi i tor zachowywał się inaczej. Od pierwszego biegu trafiłem z ustawieniami, ale byłem troszkę zaskoczony. W meczu jest inna jazda. Tor jest fajny i myślę, że z każdymi kolejnymi zawodami będziemy go poznawać. Stadion robi wrażenie. Jest najlepszy w pierwszej lidze. Awans? Nasz pierwszy cel został wykonany – stadion został wybudowany. Teraz jedziemy po drugi – play-offy. Jak się tam znajdziemy, to dopiero będziemy się zastanawiać co dalej. Krok po kroczku – zakończył 27-latek.
Źródło: Klubowe Social Media KŻ Orzeł Łódź
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!