Pierwsza z niewiadomych odnośnie przyszłości Kacpra Gomólskiego została ujawniona. Ginger nadal ścigał się będzie w ekipie Dackarny Malila.
Wychowanek Startu Gniezno jest zawodnikiem szwedzkiego zespołu nieprzerwanie od sezonu 2016. Niestety w międzyczasie przytrafiały mu się lepsze i gorsze występy. W związku z tym, także w ubiegłym roku nie miał wielu szans na stanięcie pod taśmą.
– Dackarna jest klubem, z którym czuję już pewne powiązanie. Co prawda w ubiegłym roku nie miałem okazji za dużo się ścigać, gdyż miałem swoje problemy, lecz jestem pewien, że w przyszłym roku jesteśmy w stanie wspólnie podnieść swój poziom – powiedział Gomólski w rozmowie z mediami klubowymi.
W sezonie 2018 "Ginger" odjechał dla ekipy Dackarny jedynie 12 wyścigów, wykręcając średnią 0,417. Tym samym teraz będzie mógł startować jako rezerwowy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!