Jeszcze nie minęła połowa maja, a w Poznaniu już pół sezonu z głowy. W rozgrywanym awansem meczu 8. kolejki 2. Ligi Żużlowej Iveston PSŻ uległ MDM Komputery TŻ Ostrovii 41:49. Ten wynik sprawia, że Skorpiony praktycznie mogą zapomnieć o awansie do fazy play-off.
Wyjątkowo słoneczne, niemal letnie popołudnie zgromadziło na trybunach stadionu przy Warmińskiej ponad 5000 kibiców. Wśród nich była spora delegacja z Ostrowa Wielkopolskiego, która zajęła sektor na wyjściu z drugiego łuku i stamtąd prowadziła doping dla swoich ulubieńców. Nastroje przed meczem były w obu ekipach optymistyczne, choć to gospodarze mieli nóż na gardle – w dwóch pierwszych domowych meczach stracili bowiem trzy punkty i nie mogli sobie pozwolić na kolejne wpadki.
Humory Skorpionów poprawiły się jeszcze bardziej, gdy para Borodulin-Kajzer rozpoczęła spotkanie mocnym uderzeniem. Jak się okazało, rezultat 5:1 po pierwszym biegu był jedynym momentem tych zawodów, kiedy gospodarze prowadzili. Już dwa wyścigi później to Ostrovia miała cztery punkty przewagi.
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w czwartym wyścigu. Po starcie sczepili się Marcel Studziński i Jakub Osyczka. Zawodnik gości próbował założyć się na reprezentanta gospodarzy, jednak zrobił to na tyle nieumiejętnie, że zielonogórzanin w poznańskich barwach po prostu staranował swojego rywala. Osyczka natychmiast podniósł się z toru i podbiegł do Studzińskiego, do którego musiała wyjechać karetka. Po dłuższym oczekiwaniu kibice zobaczyli Marcela udającego się do parku maszyn o własnych siłach – nie obejrzeli go jednak w powtórce, gdyż sędzia uznał go za winnego spowodowania tej kraksy. W drugiej odsłonie tego biegu było 4:2 dla PSŻ-u. Jakub Osyczka przez dwa okrążenia trzymał się tuż za Nicolaiem Klindtem, ale zdefektował mu motocykl i ostatecznie dojechał po jeden punkt z ogromną stratą do bardziej doświadczonych zawodników.
Piąta gonitwa to kolejne podwójne zwycięstwo gości nad dramatycznie słabą tego dnia parą Borowicz–Jakobsen. Obaj notowali szkolne wręcz starty i już na wejściu w pierwszy łuk tracili do przeciwników po kilka metrów. O ile Duńczyk przynajmniej próbował nękać ostrowian, o tyle Polak dojeżdżał do mety z ogromną stratą. Honor gospodarzy próbowali ratować David Bellego, Władimir Borodulin i Marcel Kajzer, którzy obronili dwa remisy w szóstym i siódmym wyścigu. W efekcie rezultat spotkania po dwóch seriach wynosił 18:24.
Oni jednak też zaczęli popełniać błędy. Najpierw David Bellego przegrał start (a w konsekwencji cały wyścig) z parą Pedersen-Dolny, a w kolejnym wyścigu Renat Gafurow objechał na trasie zarówno Borodulina, jak i Kajzera. Przy stanie 22:32 trener Tomasz Bajerski zdecydował się na roszady. Podwójna rezerwa taktyczna nie zdała jednak rezultatu. Zagraniczni liderzy PSŻ-u nawet nie nawiązali walki z Nicolaiem Klindtem, dowożąc po defekcie Marcela Studzińskiego tylko gwarantowany remis.
Po dwunastu wyścigach było już pewne, że Ostrovia tego meczu nie przegra. Meczowe zwycięstwo jeszcze przed biegami nominowanymi zagwarantował gościom Klindt. Wprawdzie gospodarze poderwali się w końcówce i nieco zmniejszyli stratę, ale końcowy wynik 41:49 to dla nich klęska. Po raz szósty z rzędu PSŻ Poznań nie odniósł wygranej w meczu domowym.
Przyczyny? Z pewnością wspomniana wyżej fatalna postawa Mateusza Borowicza i Frederika Jakobsena. O ile Duńczyk przynajmniej w końcówce wypadł przyzwoicie, o tyle na występ 24-latka z Myszkowa należy spuścić zasłonę milczenia. Popularny „Borówa” w trzech ostatnich spotkaniach zdobył łącznie trzy punkty i wydaje się, że to odpowiedni moment na przetestowanie Michała Łopaczewskiego bądź (o ile terminy pozwolą) Sebastiana Niedźwiedzia. Po raz kolejny fatalnie wypadli juniorzy, których łączny rezultat to ledwie dwa oczka.
Przyzwoite spotkanie odjechali Władimir Borodulin i David Bellego, którzy zdobyli po 12 punktów. Do ich jazdy też można mieć jednak pewne zastrzeżenia – głównie takie, że brakowało zwycięstw indywidualnych. Łącznie Iveston PSŻ zanotował takie tylko cztery! Trener Tomasz Bajerski nie miał też szczęścia do rezerw taktycznych. Cztery zmiany, których dokonał, dały drużynie pięć oczek. Jokerzy zostawiali za plecami wyłącznie juniorów Ostrovii. Po raz kolejny jedynym zawodnikiem żółto-czarnych, który w pełni wywiązał się ze swojego zadania, był Marcel Kajzer. Być może 9 punktów w 6 startach nie wygląda porywająco, ale kapitanowi PSŻ trzeba dopisać do tego aż 5 bonusów! Dzięki temu wychowanek Kolejarza Rawicz ponownie wystawi poznańskim księgowym najwyższą fakturę z całej drużyny.
Na szalę gości wynik przeważyła świetna postawa obcokrajowców. Bjarne Pedersen, Renat Gafurow i Nicolai Klindt zdobyli łącznie 33 punkty, aż dziewięciokrotnie mijając linię mety na pierwszym miejscu. Swoje zrobili młodzieżowcy, którzy pewnie wygrali bieg juniorski w stosunku 5:1. Pewnym zmartwieniem dla trenera Mariusza Staszewskiego może być występ polskich seniorów, którzy pojechali w kratkę. Obaj zanotowali na swoim koncie zarówno podwójne biegowe zwycięstwa, jak i czwarte lokaty dowiezione w kiepskim stylu. W niedzielnym meczu nie było to problemem, ale może się takowym okazać, gdy Ostrovii przyjdzie zmierzyć się z mocniejszymi rywalami.
Samo spotkanie obfitowało w sporą jak na poznańskie warunki liczbę mijanek i pod tym względem mogło podobać się kibicom. Co ważniejsze, dało się atakować wieloma różnymi ścieżkami – od jazdy jednym kołem na murawie po szarże tuż pod bandą. Mimo to, niewielu fanów ze stolicy Wielkopolski opuszczało stadion zadowolonych. Drużyna przegrała w kiepskim stylu, którego rezultat 41:49 nie oddaje w pełni. Trzecia w sezonie porażka praktycznie przekreśla szanse Skorpionów na coś więcej, niż bezpieczne piąte miejsce. Tymczasem Ostrovia odniosła drugie wyjazdowe zwycięstwo (a czekają ją jeszcze eskapady do Krosna i Bydgoszczy) i jest na najlepszej drodze do walki nawet o pierwszą pozycję po rundzie zasadniczej.
Iveston PSŻ Poznań: 41
9. Władimir Borodulin (3,2,2,2,2,1*) 12+1
10. Marcel Kajzer (2*,1*,1*,1*,2,2*) 9+5
11. Mateusz Borowicz (0,0,-,-) 0
12. Frederik Jakobsen (1,1,-,1*,3) 6+1
13. David Bellego (3,3,1,1,2,2) 12
14. Kevin Fajfer (1,u,0,0) 1
15. Jakub Osyczka (0,1,-) 1
MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski: 49
1. Bjarne Pedersen (1,3,3,3,0) 10
2. Patryk Dolny (0,2*,2*,0,1) 5+2
3. Renat Gafurow (2*,1,3,3,0) 9+1
4. Zbigniew Suchecki (3,2,0,0) 5
5. Nicolai Klindt (2,3,3,3,3) 14
6. Kamil Nowacki (3,0,1) 4
7. Marcel Studziński (2*,w,d) 2+1
Bieg po biegu:
1. (70,10) Borodulin, Kajzer, Pedersen, Dolny 5:1 (5:1)
2. (71,19) Nowacki, Studziński, Fajfer, Osyczka 1:5 (6:6)
3. (70,28) Suchecki, Gafurow, Jakobsen, Borowicz 1:5 (7:11)
4. (70,03) Bellego, Klindt, Osyczka, Studziński (w) 4:2 (11:13)
5. (69,78) Pedersen, Dolny, Jakobsen, Borowicz 1:5 (12:18)
6. (70,09) Bellego, Suchecki, Gafurow, Fajfer (u) 3:3 (15:21)
7. (69,91) Klindt, Borodulin, Kajzer, Nowacki 3:3 (18:24)
8. (70,28) Pedersen, Dolny, Bellego, Fajfer 1:5 (19:29)
9. (70,30) Gafurow, Borodulin, Kajzer, Suchecki 3:3 (22:32)
10. (70,08) Klindt, Borodulin, Bellego, Studziński (d) 3:3 (25:35)
11. (70,65) Gafurow, Bellego, Kajzer, Dolny 3:3 (28:38)
12. (70,78) Pedersen, Kajzer, Nowacki, Fajfer 2:4 (30:42)
13. (69,70) Klindt, Borodulin, Jakobsen, Suchecki 3:3 (33:45)
14. (70,35) Jakobsen, Kajzer, Dolny, Gafurow 5:1 (38:46)
15. (69,73) Klindt, Bellego, Borodulin, Pedersen 3:3 (41:49)
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!