W najbliższą sobotę odbędą się aż trzy mecze w eWinner 1 lidze. W jednym z nich Zdunek Wybrzeże Gdańsk podejmie Unię Tarnów. Dla gdańszczan będzie to kluczowe starcie w kontekście walki o najlepszą czwórkę.
To już ostatnia kolejka na zapleczu PGE Ekstraligi. Większość rozstrzygnięć jest już znana. W deecydującej fazie sezonu pojadą ROW Rybnik, Celfast Wilki Krosno i Arged Malesa Ostrów. O ostatnie premiowane awansem miejsce korespondencyjny bój stoczą gospodarze sobotniego meczu oraz ekipa Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Od dawna wiadomym jest również, że z eWinner 1 ligą żegnają się tarnowskie “Jaskółki”.
Ekipa z małopolski jest, bez wątpienia, największym przegranym tegorocznego sezonu. Pomimo głośnych transferów (zakontraktowanie doświadczonego Nielsa Kristiana Iversena czy solidnego Rohana Tungate’a) i ambitnych planów tarnowianie rozczarowali na całej linii. Tylko jedna wygrana i bonus w trzynastu spotkaniach to wynik wręcz kompromitujący. Podopieczni Pawła Barana pojawią się nad morzem w najsilniejszym zestawieniu, ale ich szansa na triumf wydaje się iluzoryczna. Wszystko więc wskazuje na to, że uniści nie dopiszą już do swojego dorobku żadnego punktu. Oczywiście trzeba uczciwie przyznać, że zespół prześladował pech. Już w pierwszym starciu sezonu groźnej kontuzji, właśnie w konfrontacji z gdańszczanami, nabawił się Niels Kristian Iversen. Doświadczony Duńczyk nie mógł wspomóc swojej drużyny w kilku kolejnych meczach a nawet gdy wrócił, nie dawał takiego wsparcia kolegom, jakiego po nim oczekiwano. Dodatkowo, jeszcze przed startem rozgrywek, Tarnowianie stracili na dwie pierwsze kolejki Przemysława Koniecznego. Junior, który w poprzednim sezonie potrafił pokazać się z dobrej strony, zachorował na covid-19. Jeśli dodamy do tego kłopoty finansowe i zawirowania w zarządzie klubu, mamy jasny obraz sytuacji. Efekt jest taki, że żużel w tak zasłużonym ośrodku stanął pod dużym znakiem zapytania.
Rollercoster. Tak w wielkim skrócie można podsumować poczynania jeźdźców Zdunek Wybrzeża w tym sezonie. Drużyna prowadzona przez Eryka Jóźwiaka była murowanym kandydatem do jazdy w fazie Playoff a dla wielu ekspertów głównym kandydatem do awansu. Tymczasem forma trójkolorowych była niezwykle chimeryczna i sprawiło to, że przed ostatnią kolejką nie są oni wcale pewni awansu do najlepszej czwórki. Aby tak się stało muszą nie tylko wygrać w sobotę, ale liczyć na to, że Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie sprawi niespodzianki i nie wywiezie z Ostrowa zwycięstwa. Dotychczas oba klubu zgromadziły na swoim koncie po 17 oczek i zajmują odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Wyżej są “Gryfy” za lepszy bilans w bezpośrednim starciu. Brak awansu do playoffów zostałby przyjęty nad morzem z ogromnym rozczarowaniem. Gdańszczanie określani byli królami okresu transferowego. Zakontraktowanie czołowego zawodnika eWinner 1 ligi Wiktora Kułakowa oraz posiadającego ekstraligowe doświadczenie Jakuba Jamroga, miało gwarantować sukces. Tor jednak wszystko zweryfikował i teraz kwestia awansu nie zależy już od samych zawodników z grodu Neptuna. Oczy wszystkich w Gdańsku będą skierowane również na Ostrów. W sobotę fani trójkolorowych będą mocno ściskać kciuki nie tylko za swoich, ale również za ekipę Arged Malesy.
Zdecydowanym faworytem, zarówno do zwycięstwa jak i zgarnięcia bonusa są gospodarze. W pierwszym meczu tych zespołów w Tarnowie wysoko triumfowali przyjezdni. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gdańszczan będzie rozpatrywany w kategorii mega sensacji. Początek zmagań o godzinie 16:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego meczu. Kliknij już teraz, żeby zobaczyć układ par!
Awizowane składy:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
9. Rasmus Jensen
10. Krystian Pieszczek
11. Jakub Jamróg
12. Drew Kemp
13. Wiktor Kułakow
14. Piotr Gryszpiński
15. Alan Szczotka
16.
Unia Tarnów:
1. Artur Mroczka
2. Ernest Koza
3. Niels Kristian Iversen
4. Oskar Bober
5. Rohan Tungate
6. Dawid Rempała
7.
8.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!