Udzielanie wywiadów, to z pozoru domena zawodników i działaczy. My postanowiliśmy jednak oddać głos również kibicom. Chcecie wiedzieć jak swój klub oceniają kibice? Reporterzy speedwaynews.pl wchodzą na trybuny i przepytują. Dziś oddajemy głos kibicom kibicom obecnym na SoN.
– Jestem kibicem Sparty i przyszedłem tu ze względu na naszych zawodników. Czy rozumiem te zasady? Nie bardzo. Przyszedłem, bo po prostu jest żużel na Olimpijskim i chce dopingować zawodników których dopinguje na lidze. Wiem, że jadą przeciwko sobie, ale to nasi zawodnicy. To oni tworzą naszą drużynę.
Adam
– Staram się jeździć po wszystkich zawodach mistrzowskich Reprezentacji Polski. Byłem np. w Poznaniu i tutaj też nie mogło mnie zabraknąć. Muszę przyznać, że widać bardzo dużą zmianę w nawierzchni toru we Wrocławiu i w tym roku jest tutaj naprawdę co oglądać.
Marcin.
– Fajnie się bawię na stadionie. Jestem z rodziną i moje dzieci się nie nudzą. Podoba mi się to, że kibice są zachęcani do zabawy, że kamera wyłapuje ludzi na trybunach jak na koszykówce w Stanach. Jest też dużo ścigania na torze. Wczoraj nie byliśmy, zdecydowaliśmy się iść tylko dziś, bo bilety były dość drogie a my przychodzimy z dzieciakami.
Marta
– Te zawody są dziwne i zupełnie niepotrzebne. Lepiej, żeby normalnie był Drużynowy Puchar Świata a nie taki dziwoląg. Po co nam tak szeroka Reprezentacja, skoro jedzie tylko dwóch zawodników a rezerwowy tylko chodzi po parkingu? Nie są to sprawiedliwe zawody, bo ktoś, kto solidnie punktował, wcale nie musi wygrać. Całe zawody ratuje to, że jest dość dużo ścigania. Gdybym miał iść na to za rok, pewnie bym się dwa razy zastanowił. Przyszedłem, bo jestem z Wrocławia.
Krzysztof
– Zawody generalnie emocjonujące jednak trochę żal jak jadą Polacy. Były momenty, że traciłem nadzieje na jakikolwiek medal. Rosjanie i Woffinden są poza zasięgiem i gdyby to był turniej indywidualny, to właśnie tak wyglądałoby podium.
Łukasz
– Na moje oko czas Cieślaka się już skończył. Kadra jest młoda i powinien przy nich być też ktoś młody, kto pomaga i doradzi. Uczyć, to on ich nie uczy jazdy na żużlu. Ale po takiej wpadce z tymi ostrzeżeniami, to powiedziałbym Cieślakowi kilka słów. Bo zawodnik ma po biegu gorącą głowę i może na to nie zwrócić uwagi. Ale Od tego jest tam Cieślak, żeby dopilnować takich rzeczy.
Kamil
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!