Za nami kolejny żużlowy weekend. Poznaliśmy m.in. tegorocznego spadkowicza z PGE Ekstraligi. Padły także ciekawe zmiany w statystykach zawodników, o których informował Rafał Gurgurewicz.
Bartosz Zmarzlik w piątek ze swoją drużyną przegrał w Toruniu. Lider gości zaczął spotkanie od trójki. W swoim drugim biegu jego motocykl po starcie zdefektował. Bartosz Zmarzlik w rozmowie na antenie Eleven Sports przyznał, że urwał się łańcuch. Co ciekawe, Polakowi defekt w lidze przytrafił się pierwszy raz od… 2014 roku! Wtedy Stal Gorzów walczyła o punkty z Falubazem Zielona Góra. Bartosz Zmarzlik jeździł, jako junior i w tym meczu zdobył tylko trzy punkty. Defekt przytrafił mu się w ostatnim starcie. Dobra passa 26-latka bez nieposłuszeństwa sprzętu została przerwana!
W niedzielę Grudziądz oszalał, ponieważ GKM utrzymał się w PGE Ekstralidze. Drużyna Gołębi osiągnęła to dzięki dobrej postawie formacji seniorskiej. Jednym z filarów zespołu był Krzysztof Kasprzak. Polski senior zaczął mecz od dwójki z bonusem, kiedy razem z Przemysławem Pawlickim przywieźli podwójne zwycięstwo. Następnie 37-latek w piątym i dziesiątym wyścigu meldował się na mecie przed wszystkimi. To oznacza, że Krzysztof Kasprzak pierwszy raz od ponad trzech lat był niepokonany po trzech seriach startów. Kibiców z Grudziądza taka postawa Polaka z całą pewnością ucieszyła. Ostatecznie zawodnik Gołębi zakończył mecz z dziesięcioma oczkami i bonusem.
Kliknij i zobacz więcej statystyk od braci Gurgurewiczów!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!