Środowe spotkanie PGE Ekstraligi pomiędzy MrGarden GKM-em Grudziądz a Betard Spartą Wrocław okazało się być ostatnim dla Artioma Łaguty w barwach gospodarzy. Rosjanin zadeklarował, że po sześciu latach odchodzi z klubu, aby spróbować swoich sił gdzieś indziej.
Rosjanin na stałe zapisał się w historii klubu z Grudziądza. Wszak reprezentował jego barwy przez sześć lat, co w przypadku obcokrajowca jest bardzo długim okresem. Po drugie nie zawodził swoich fanów i prezentował wyśmienitą formę.
Podobnie było w środowym meczu ze Spartą. GKM kończył tym spotkaniem sezon, a młodszy z braci Łagutów zdobył aż 14 punktów w pięciu startach, mimo że jego zespół przegrał 36:54. Rosjanin godnie zatem pożegnał się z kibicami, którzy głośno krzyczeli "zostań z nami".
Artiom chciałby jednak spróbować swoich sił gdzieś indziej, jeszcze nie wiadomo gdzie. Zanim to się stanie, sam zainteresowany postanowił godnie pożegnać się z fanami GKM-u, pisząc do nich list pożegnalny, którego pełną treść prezentujemy poniżej.
Drodzy Działacze, Kibice, Sponsorzy i wszyscy związani z żużlem w Grudziądzu
Jak wiadomo, dzisiejsze spotkanie jest ostatnim ligowym meczem GKM-u w sezonie 2020. Dlatego chcę Was oficjalnie poinformować, że mijający sezon kończy pewien etap w mojej karierze. Po długich przemyśleniach postanowiłem zmienić otoczenie na sezon 2021 – mimo tego, że sezon 2020 jeszcze trwa, a ja nie wiem, dokąd się przeniosę. Z uwagi na szacunek, jakim darzę wszystkich ludzi żużla w Grudziądzu, czuję się jednak zobligowany do możliwie szybkiego przekazania mojej decyzji. Nie zamierzam czekać do tzw. okienka transferowego i przeciągać rozmów do ostatniej chwili. Chcę, by działacze GKM-u mieli więcej czasu na zaplanowanie przyszłorocznego składu.
Obecnie skupiam się na pozostałych występach obecnego sezonu. Wyboru nowego klubu dokonam we właściwym na to czasie, lecz nie ukrywam, że chciałbym trafić do drużyny, która będzie w stanie walczyć o podium DMP. Po raz ostatni o takie medale walczyłem w 2014 roku w klubie z Tarnowa. Mija więc już szósty sezon, od kiedy bezskutecznie w Grudziądzu czekamy na awans do strefy medalowej PGE Ekstraligi. Pomimo starań i ciężkiej pracy wielu ludzi nie udało nam się tego osiągnąć…
Od małego marzyłem o zdobywaniu medali, chciałem bardzo móc te cele zrealizować w GKM-ie, jednak może to nie jest jeszcze ten czas…
Dlatego postanowiłem, że w 2021 pójdę inną drogą. Czy słuszną, czas pokaże. Jednocześnie pragnę z całego serca podziękować za te sześć sezonów wszystkim Prezesom, Zarządowi klubu, Działaczom, Sztabowi Szkoleniowemu (nie sposób Was tu wszystkich wymienić z imienia i nazwiska, a nie chcę nikogo pominąć), wspaniałym Grudziądzkim Kibicom, Sponsorom, Włodarzom Miasta z Panem Prezydentem na czele. Jeździć dla GKM-u Grudziądz to dla mnie ogromny zaszczyt, duma i zobowiązanie.
Przez te wszystkie lata starałem się wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafię, sumiennie i profesjonalnie. Zdobywać możliwie najwięcej punktów dla drużyny. Klub stworzył mi dobre warunki do rozwoju sportowego i myślę, że za nami dużo fajnych chwil, na które wspólnie zapracowaliśmy. Nie sposób wszystkie tu wymienić i opisać. Mnie osobiście najbardziej zapadły w pamięć mecze na styku w Grudziądzu, ubiegłoroczne wygrane derby w Toruniu i obudzona wtedy nadzieja na coś więcej… Tymczasem na 2021 rok mówię Wam – do zobaczenia, życząc wielu sportowych wrażeń i sukcesów. Życie pisze różne scenariusze, więc kto wie, może kiedyś nasze sportowe drogi znów się skrzyżują na H4. GKM na zawsze pozostanie ważny w moim sercu.
Wielkie DZIĘKUJĘ za wszystko raz jeszcze!
Z poważaniem, Artem Laguta
Łaguta to 29-letni żużlowiec, który do Polski trafił w 2008 roku jako zawodnik łotewskiego Lokomotivu Daugavpils. W 2011 roku trafił na sezon do Włókniarza Częstochowa, gdzie miał okazję zadebiutować w ekstralidze. Następnie przeniósł się na sezon do Polonii Bydgoszcz, a później przez dwa lata reprezentował barwy Unii Tarnów. Od 2015 roku był żużlowcem GKM-u Grudziądz. Od 2018 roku bierze udział jako stały uczestnik cyklu Grand Prix, w którym zadebiutował w 2011 roku.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!