Rozstania nadchodzą także w Zielonej Górze. NovyHotel Falubaz Zielona Góra pożegnał się z jednym ze swoich zawodników, który przeniesie się do ligowego rywala "Motomyszy".
Falubaz Zielona Góra był pierwszym klubem
Jan Kvěch, choć kontrakt z Falubazem Zielona Góra miał nieprzerwanie od 2020 roku to w województwie lubuskim spędził zaledwie dwa sezony. W międzyczasie „tułał się” po różnych klubach szukając dla siebie miejsca, gdyż w zielonogórskim zespole nie pasował do koncepcji składu. W 2021 roku w końcówce wzmocnił Cellfast Wilki Krosno, a w 2023 roku był jednym z liderów rybnickiej drużyny.
Zielonogórzanie wiedzieli jednak co robią, gdyż kontrakt z Czechem obowiązywał ich także na sezon 2024. W ten sposób nie musieli trudzić się w poszukiwaniu odpowiedniego zawodnika na pozycję U24, gdyż tę zajął właśnie Kvěch.
Po tegorocznych zmaganiach zdecydowano się go pożegnać, a jego miejsce zajmie Michał Curzytek. Wychowanek Stali Rzeszów w tym roku był rezerwowym Falubazu, choć kilka szans otrzymał. Nie zwojował jednak elity, ale pomimo tego to na niego zdecydowano się postawić w Zielonej Górze.
Sam Czech także nie czekał na to czy może jednak miejsce dla niego w Falubazie by się znalazło czy nie i od dłuższego czasu prowadził już rozmowy kontraktowe. Wszystko wskazuje na to, że jego nowym klubem będzie KS Apator Toruń, choć przez moment do gry wszedł także INNPRO ROW Rybnik. Wydaje się jednak, że prezes Krzysztof Mrozek poległ w negocjacjach. Być może zawodnik podpisał już wcześniej dokument, który uniemożliwił mu podpisanie kontraktu z kimkolwiek innym.
KS Apator Toruń na ostatni rok U24
Jan Kvěch ma przed sobą bardzo ważny sezon. 2025 rok będzie dla niego ostatnią szansą na to, żeby zawojować PGE Ekstraligę. W październiku przyszłego roku ukończy bowiem 24. rok życia i przestanie wpisywać się w przepis o zawodniku U24. W przyszłym roku ma wzmocnić zespół z Torunia i wraz z nim powalczyć o medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Sezon 2024 zakończył z domową średnią na poziomie 1,220 pkt/bieg, ale wydaje się, że Czech ma jeszcze duże pole do popisów i jego „sufit” jest znacznie wyżej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!