Benjamin Cook to jedno z najciekawszych nazwisk giełdy transferowej w PGE Ekstralidze. Australijczyk przebojem wdarł się do najlepszej ligi świata i rundę zasadniczą skończył z 16. średnią biegopunktową. W rozmowie ze speedwaynews.pl powiedział o swoich odczuciach ze startów w biało-niebieskich barwach.
13 punktów i bonus oraz porażka jedynie z Andersem Thomsenem – to całkiem imponujący dorobek zawodnika Fogo Unii Leszno w niedzielnym meczu. Na koniec sezonu i pożegnanie z PGE Ekstraligą Ben Cook poprowadził swój zespół do efektownego zwycięstwa. Dorobek indywidualny podkręcił jego średnią biegową, która zbliżyła się do 2 punktów na wyścig. 16. wynik w najlepszej lidze świata sprawia, że Australijczyk staje się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Czy zdecyduje się na odejście?
Ben Cook zaczyna przyjmowanie ofert
Nie wiemy oficjalnie, które kluby kontaktowały się już z odkryciem sezonu w PGE Ekstralidze. Zawodnik uniknął odpowiedzi na to pytanie, ale przyznał, że w tygodniu po ostatnim meczu sezonu rozpocznie rozmowy z Piotrem Rusieckim. Zatrzymanie niespełna 27-latka byłoby ogromnym wzmocnieniem przed walką o powrót do PGE Ekstraligi.
– Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Oczywiście ja dobrze czuję się w Lesznie i chciałbym tu zostać, ale klamka jeszcze nie zapadła. Będziemy teraz rozmawiać z prezesem i zobaczymy, do czego nas to doprowadzi – mówił po meczu w rozmowie ze speedwaynews.pl. – Cieszę się, że kibice tak mnie wspierają. Fajnie, że zakończyliśmy sezon wygraną dla nich – dodał Ben Cook.
Może być jeszcze lepiej
W obliczu kontuzji Janusza Kołodzieja, Damiana Ratajczaka czy Andrzeja Lebiediewa, a także kłopotów zdrowotnych Grzegorza Zengoty, to Ben Cook często stawał się liderem biało-niebieskich. Debiutant kilkukrotnie wywalczył dwucyfrowe zdobycze i nawet kilka nieco słabszych występów na wyjazdach nie obniżyło gwałtowanie jego średniej. 1,97 pkt. na wyścig to wynik lepszy od Dana Bewley’a, Fredrika Lindgrena czy Macieja Janowskiego.
– Zawsze jest przestrzeń, żeby coś robić lepiej. Nawet najlepsi starają się cały czas poprawiać. Ja chyba powinienem jeszcze trochę popracować nad startami, a w tym meczu motocykl pomagał mi na trasie – odpowiedział na pytanie o pole do poprawy Ben Cook. 15 zwycięstw w 41 biegach daje mu skuteczność na poziomie niemal 37%. Przypomnijmy, że w PGE Ekstralidze zadebiutował 7 czerwca podczas wyjazdowego meczu w Częstochowie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!