W piątkowym meczu Tai Woffinden pokonał tylko Krzysztofa Lewandowskiego. Jego Betard Sparta Wrocław przegrała z KS Apatorem Toruń 38:52. Po spotkaniu zapytaliśmy Brytyjczyka, co poszło nie tak. Jego reakcja mówi bardzo wiele.
Betard Sparta Wrocław z pewnością ma problem z formą Taia Woffindena. W Częstochowie pokonał go Kajetan Kupiec, w Toruniu udało się pokonać juniora rywali, ale na tym „sukcesy” trzykrotnego indywidualnego mistrza świata się kończą. Po spotkaniu Brytyjczyk wypełnił swój obowiązek i przyszedł do Media Center. Postanowiliśmy zapytać, dlaczego wszystko w tym meczu poszło nie tak, jak zaplanował Woffinden. – Bez komentarza – odparł nasz rozmówca.
Żużel. Woffinden nie rozwijał wypowiedzi
Postanowiliśmy dopytać, dlaczego Sparta znów zanotowała słabe wejście w mecz. Podobnie było w Częstochowie, gdzie udało się wyrwać punkt. KS Apator był jednak bezlitosny – wyprowadził mocne ciosy na początku, w środku i w końcówce zawodów. – Bez komentarza – odpowiedział konsekwentnie Tai Woffinden.
Zdążyliśmy się zorientować, że zawodnik nie przeprowadzi dla nas konkretnej analizy problemów swoich i drużyny. Dopytaliśmy jeszcze, czy widzi szansę na rychłą poprawę. – Oczywiście – odrzekł z uśmiechem.
W zasadzie do niczego nie możemy się przyczepić. Brytyjczyk zgodnie z obowiązującymi przepisami pojawił się w strefie wywiadów i możemy uznać, że odpowiadał na wszystkie pytania. Sam zainteresowany z pewnością zrobi wszystko, aby uporać się z obecnymi problemami. Jesteśmy przekonani, że w momencie, gdy przyjdą dwucyfrowe zdobycze, to wrócą również kwieciste wypowiedzi Woffindena.
Sparta potrzebuje powrotu Woffindena
Nikogo nie trzeba przekonywać, że Betard Sparta Wrocław celuje w medal za sezon 2024 PGE Ekstraligi. Biorąc pod uwagę, jak wyrównana jest stawka za plecami Orlen Oil Motoru Lublin, brak Woffindena w optymalnej formie może być brzemienny w skutkach. W klubie z Dolnego Śląska trwa już analiza, równolegle podobną przeprowadzają członkowie teamu gwiazdora z Wielkiej Brytanii.
Okazją do rehabilitacji dla Woffindena i Sparty będzie domowy mecz z Fogo Unią Leszno, który zaplanowano na 17 maja. Wrocławianie będą faworytem tej konfrontacji, a Woffinden zrobi wiele, aby zasłużyć na brawa ze strony kibiców z Olimpijskiego. Warto wspomnieć, że fani z Wrocławia bardzo mocno wspierają swoją drużynę. Widać to było m.in. we wpisach w mediach społecznościowych. Mimo porażki w Toruniu, większość wciąż wierzy w pozytywny finał sezonu 2024.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!