Piątkowy mecz drugiej kolejki PGE Ekstraligi zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Rewelacja pierwszej rundy – Speed Car Motor Lublin, po bardzo udanej inauguracji przyjedzie na trudny teren, jakim jest gorzowski tor. Tam też dowiemy się, jak beniaminek radzi sobie na wyjazdach.
Postawa ekipy Speed Car Motor Lublin na meczach wyjazdowych to niemała zagadka choćby ze względu na fakt, jacy zawodnicy tworzą skład tej ekipy. Część z nich nie ma dużego doświadczenia w jeździe w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Pierwsze spotkanie, jakie odjechali przy Alejach Zygmuntowskich 5 na pewno zaskakuje in plus. Pomimo braku Andreasa Jonssona praktycznie od początku spotkania, zawodnicy pokazali niezwykłą waleczność i jazdę do końca. Przez to kibice obejrzeli mecz pełen emocji, których bez wątpienia czasami brakuje w PGE Ekstralidze. Co więcej, skazywani przez duże grono ludzi na porażkę, zdołali wygrać z MRGARDEN GKM-em Grudziądz nie najmniejszą różnicą punktową. Pomogła lublinianom znajomość ich toru, to nie ulega wątpliwości. W piątek jednak okaże się, jak ta waleczność pomoże na wyjeździe.
Truly.work Stal Gorzów, to również jak na razie zespół zagadkowy. Spodziewano się, że w pierwszej kolejce gorzowianie nie postawią się zanadto w Częstochowie ekipie forBET Włókniarza. Ci jednak zdołali wywieźć z SGP Areny 43 punkty. W dużym stopniu przyczynił się do tego Anders Thomsen. Duńczyk debiutując w PGE Ekstralidze zdobył 13 punktów i 2 bonusy, będąc jednocześnie najlepszym zawodnikiem drużyny. Podobny wynik uzyskał Bartosz Zmarzlik. Niecodzienny obrazek oglądali kibice w biegu siódmym, gdzie popularny „F-16” oglądał plecy dwóch rywali. Reszta drużyny zdecydowanie zaprezentowała się poniżej oczekiwań. Niewiadomą jest więc, jak gorzowianie pokażą się u siebie. Czy Anders Thomsen zdoła utrzymać taki poziom również na Jancarzu? Pytany o to na konferencji prasowej Szymon Woźniak uznał, że trzeba wierzyć w dalszą dobrą dyspozycję Duńczyka. – Wierzę w to głęboko, że w najbliższym meczu ligowym Anders zaprezentuje się równie doskonale. Jego występ w Częstochowie oceniam wyśmienicie. Jest jednak jeszcze za wcześnie, żeby oceniać, czy ta dobra forma będzie na stałe, ale oczywiście życzę tego jemu, sobie i trenerowi – dodaje zawodnik.
Duńczyk w piątkowym meczu będzie „doparowym” Szymona Woźniaka, dlatego do niego kierowane były pytania o formę kolegi z zespołu. Ogólnie zestawienie drużyny truly.work Stali zostało zmienione względem meczu w Częstochowie i generalnie tego, do jakiego zdążyli się wszyscy przyzwyczaić. Bartosz Zmarzlik znajdzie się pod 9-tką w parze z Peterem Kildemandem, który w pierwszej kolejce był najbardziej „bladą” postacią żółto-niebieskich. Krzysztof Kasprzak natomiast będzie prowadzącym juniorów. – To już można było zaobserwować w sparingu, że Bartek Zmarzlik został wystawiony pod numerem dziewiątym, więc to nie powinno dziwić – odpowiada bardzo zdawkowo trener Stanisław Chomski, pytany skąd się wzięła decyzja o zmianie zestawienia. Szkoleniowiec uznaje to za pewne próby sprawdzenia możliwości zawodników.
Jeśli chodzi o historię meczów ligowych pomiędzy gorzowianami a lublinianami, to mierzyli się oni ze sobą stosunkowo niedawno, bo w roku 2007. Była to jednak wtedy pierwsza liga. Po wspomnianym sezonie 2007, gorzowianie awansowali do Ekstraligi i już do dzisiaj w niej pozostają. Koziołki z Lublina natomiast dopiero w tym roku, po 24 latach. Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi zespołami w najwyższej klasie rozgrywkowej miało miejsce w 1995 roku. Wtedy to zarówno w Gorzowie, jak i Lublinie pewnie wygrywała ekipa Stali. Piątkowy mecz zapowiada się niezwykle ciekawie z uwagi na wiele niewiadomych. Prawdopodobnie drużyna przyjezdna wystartuje już wzmocniona Andreasem Jonssonem, który na całe szczęście nie nabawił się większych urazów. Początek spotkania na „Jancarzu” zaplanowano na godzinę 18:00.
Awizowane składy:
truly.work Stal Gorzów:
9. Bartosz Zmarzlik
10. Peter Kildemand
11. Szymon Woźniak
12. Anders Thomsen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Mateusz Bartkowiak
15. Rafał Karczmarz
Speed Car Motor Lublin
1. Mikkel Michelsen
2. Kacper Gosik
3. Dawid Lampart
4. Paweł Miesiąc
5. Andreas Jonsson
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow
8. Robert Lambert
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!