ROW Rybnik jest kolejną drużyną, która ogłosiła plan swoich meczów sparingowych. Pojadą osiem spotkań.
Beniaminek PGE Ekstraligi zamierza porządnie przygotować się do nadchodzących rozgrywek. Podopieczni Piotra Żyto mają w planie odjechać aż osiem meczów sparingowych. Ich rywalami będą różne kluby. Zarówno te występujące w Najlepszej Żużlowej Lidze Świata, jak i jej zapleczu.
Pierwsze sparingi ROW ma zaplanowane na 25 marca, gdy udadzą się do Rzeszowa, a dzień później na własnym torze podejmą drugi zespół z Metalkas 2. Ekstraligi, Fogo Unię Leszno. 30 marca pojadą na teren wicemistrza Polski, aby zmierzyć się z tamtejszą Spartą. W pierwszy dzień kwietnia odbędzie się rewanż w Lesznie. Początek czwartego miesiąca roku będzie to bardzo intensywny czas dla rybniczan, bowiem już w drugi dzień tego miesiąca czeka ich domowe starcie z kolejnym ekstraligowcem, Stelmet Falubazem Zielona Góra.
Ostatni weekend przed startem ligi beniaminek spędzi na własnym torze, sparując ponownie z drużyną Texom Stali Rzeszów oraz Betard Spartą Wrocław. W tygodniu startu ligi również nie obejdzie się bez potyczki sparingowej. Na cztery dni przed pierwszym meczem nowego sezonu ROW uda się do Zielonej Góry na rewanż z tamtejszym Falubazem. Dla podopiecznych Piotra Protasiewicza również to będzie ostatni sprawdzian przez ligą. Już dwa dni później podejmą oni na własnym torze Drużynowego Mistrza Polski, czyli Orlen Oil Motor Lublin.
Trzeba przyznać, że harmonogram meczów treningowych ROW-u jest bardzo ciekawy, jednak jak to różnie bywa, pogoda może pokrzyżować te plany. Kilka sezonów temu rybniczanie również ogłaszali pokaźną liczbę sparingów, jednak ostatecznie odjechali zaledwie kilka z nich
Czy sprawią niespodziankę?
Innpro ROW Rybnik jest przez zdecydowaną większość osób stawiany jako główny faworyt do spadku z PGE Ekstraligi. Skład rybniczan stanowi mieszankę rutyny z młodością, bowiem trzon zagraniczny tworzą Chris Holder, Nicki Pedersen, i Rohan Tungate. Ta pierwsza dwójka wraca do PGE Ekstraligi po roku przerwy, natomiast Tungate dzięki, któremu głównie ROW zawdzięcza awans, odjechał w elicie trzy mecze w roli gościa w 2020 roku. Polską formację tworzą Maksym Drabik oraz Gleb Czugunow, a zawodnikiem U24 będzie Kacper Pludra. Taka mieszanka nie wygląda na zespół solidny, ale widać w niej potencjał na wygranie pojedynczych spotkań. W walce o utrzymanie pomoże im nowy system rozgrywek, gdzie rywalizacja „o spadek” odbywa się w fazie pucharowej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!