Paweł Staniszewski jest z pewnością jednym z najlepiej rozpoznawalnych zawodników, którzy nie gwarantują jakiejkolwiek zdobyczy w meczu ligowym. Zawodnik Polonii Piła utrzymał fatalną passę także w ostatnich wyjazdowych meczach.
Od początku sezonu bardzo dużo mówiło się o Pawle Staniszewskim. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza miał być czołowym juniorem pilskiej Polonii, lecz w lidze zdobył zaledwie kilka oczek. Także w ostatnich meczach w Łodzi i Gdańsku, "skakanka" nie pokazał nic dobrego.
W szczególności chwały młodemu zawodnikowi nie przyniosły dwie porażki z juniorami Orła Łódź i nie ma tu mowy o Jakubie Miśkowiaku. Staniszewski jest jedynym zawodnikiem w lidze, który dał się pokonać zarówno Mateuszowi Błażykowskiemu (i to na swoim torze!), jak i Maciejowi Kurumonowowi. W ten sposób junior Polonii został jednym z najgorszych zawodników ostatnich lat.
Mimo tak słabej postawy, Staniszewski wciąż jeździ na żużlu z uśmiechem na ustach. Pytanie tylko, czy po okresie transferowym wciąż będzie się z czego cieszyć.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!