Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w piątek dziewiątą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem najbardziej zawiedli swoich kibiców. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Andriej Karpow (ROW Rybnik) (1,1,-,1*) 3+1 [1 raz nad kreską/2. raz pod kreską]
Batchelor, Lebiediew, Bewley. To od kilku kolejek podstawowe trio stranieri w talii rybnickiego klubu. Ta trójka generalnie nie zawodzi, w związku z czym nic dziwnego, że o kolejnych szansach raczej zapomnieć może Andriej Karpow. Szczególnie, że Ukrainiec notował wpadki. Podczas spotkania w Gnieźnie nie pokonał na torze żadnego seniora rywali (zdobył punkt na Adrianie Gale, ale on został wykluczony po upadku w pierwszym łuku), a jego drużyna przegrała jednym oczkiem. Biorąc pod uwagę, że gnieźnianie są już niemal pewni play-offów, kto wie, czy to wspomniane oczko nie zadecyduje o układzie par w czołowej czwórce.
2. Josh Grajczonek (Orzeł Łódź) (2,2*,0,0,-) 4+1 [0/4]
5 płatnych punktów w 4 startach to na papierze nie jest rezultat fatalny jak na żużlowca jadącego pod niekorzystnym numerem 10, ale trzeba zauważyć, z kim Grajczonek wygrywał i przegrywał. W pierwszej gonitwie przywiózł za plecami kolegę z pary oraz niedoświadczonego Oskara Roweckiego. W siódmej – tylko Piotra Gryszpińskiego, gdyż Adrian Cyfer zanotował defekt. Później w dziewiątym wyścigu pokonał go między innymi Patryk Fajfer. Czyli krótko mówiąc, doświadczony senior kontraktowany jako jeden z liderów przegrywa na własnym torze z 21-latkiem bez większych osiągnięć.
3. Adrian Gała (Car Gwarant Start Gniezno) (2,w,1*,3,w) 6+1 [4/2]
Nominacja nie za wynik, a za brak chłodnej głowy. Popularny „Henio” zanotował w spotkaniu z ROW-em Rybnik dwa wykluczenia. O ile to wcześniejsze faktycznie można uznać za trochę naciągane, bowiem chodziło tam o zdarzenie torowe z pierwszego łuku, o tyle w drugiej sytuacji Gała nie ma wiele na swoją obronę. Przy stanie 43:35 i wyniku 1:5 23-latek wysoko wyciągniętą nogą próbował blokować znajdującego się z przodu Andrzeja Lebiediewa. Ponieważ w tym samym momencie nieatakowany przewrócił się Mirosław Jabłoński, oprócz czerwonej kartki dla Adriana gnieźnieński zespół został ukarany także darmowymi 5 punktami dla gospodarzy. 8 oczek przewagi przed biegami nominowanymi niemal zamieniło się w porażkę! Na szczęście dla Orłów, sprawę uratował Jurica Pavlic.
4. Michał Szczepaniak (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) (1*,1*,0,1) 3+2 [1/3]
Pod nieobecność Mikkela Michelsena i Patricka Hougaarda, gdańska drużyna jechała do Daugavpils czwórką seniorów. Było więc jasne, że aby wywieźć z Łotwy dobry wynik, potrzebna jest dobra postawa wszystkich. Trzech nie zawiodło, osiągając dwucyfrowe rezultaty. Zabrakło wsparcia Michała Szczepaniaka. 35-latek z Ostrowa dwa swoje wyścigi zakończył na remis, a kolejne dwa podwójnie przegrał.
5. Ernest Koza (Arge Speedway Wanda Kraków) (2,1,1,0,1,2) 7 [1/1]
Pomiędzy najsilniejszą i najsłabszą drużyną Nice PLŻ jest ogromna przepaść. Podczas meczu w Krakowie najsłabsi (choć ciężko ich tak nazywać) żużlowcy Speed Car Motoru Lublin zdobyli 8 płatnych punktów w 4 startach. Tymczasem najlepiej punktujący przedstawiciele gospodarzy ugrali ich… 7. Przy czym Ernest Koza dokonał tego, nie pokonując żadnego seniora rywali. Większość swojego dorobku ugrał za pokonywanie kolegów z drużyny. Do tego raz przyjechał przed Oskarem Boberem i raz skorzystał na defekcie rywala.
6. Paweł Staniszewski (Euro Finannce Polonia Piła) (0,d,0) 0 [0/3]
Wychowanek Włókniarza Częstochowa wypadł w Łodzi bardzo słabo na tle kilku innych juniorów. W barwach Polonii startowało ich łącznie czterech. Tylko dwóch z nich zakończyło zmagania z zerowym dorobkiem. Z tym, że dla Oskara Roweckiego to dopiero pierwsze żużlowe szlify i w dodatku trafił na bardzo trudny numer startowy, a za Staniszewskim jest już ładnych parę lat jazdy. Żużlowca Polonii pokonał także niedoświadczony Maciej Kuromonow, dla którego był to pierwszy w karierze punkt zdobyty na poziomie Nice PLŻ.
7. Robert Chmiel (ROW Rybnik) (0,0,0) 0 [1/1]
Rybnicka para juniorów uchodzi za najlepszą obok lublinian na froncie pierwszoligowym. Tymczasem podczas meczu w Gnieźnie Norbert Krakowiak i Maksymilian Bogdanowicz okazali się jednoznacznie lepsi. Start wygrał spotkanie jednym oczkiem, tymczasem pojedynek młodzieżowców zakończył się wynikiem 7:4. O ile Lars Skupień odnotował jeszcze pewne minimum przyzwoitości, dwukrotnie pokonując Bogdanowicza, o tyle Robert Chmiel zakończył zmagania z okrągłym zerem.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!