Norbert Kościuch przechodząc z Orła Łódź do Get Well Toruń został jedną z siedmiu nowych twarzy w ekipie prowadzonej przez Jacka Frątczaka. Krajowy senior toruńskiej ekipy wierzy, że przyzwyczai się do nowego domowego toru.
Norberta Kościucha kibice toruńskiego speedwaya rzadko mieli okazję dotychczas podziwiać na swoich obiektach. Zarówno na starym stadionie jak i na Motoarenie nie jest on stałym bywalcem, zdarza się, że odwiedza Gród Kopernika raz w sezonie, a bywały lata, że i nie było w jego kalendarzu imprezy w Toruniu. – Faktycznie, nie miałem za często okazji do jazdy w Toruniu, ale kilka razy tu byłem. Nigdy nie patrzę na to, jaki jest tor w moim nowym klubie. Kiedyś podpisałem kontrakt w Grudziądzu, gdzie kompletnie tor mi nie leżał i dwa z trzech sezonów, jakie tam spędziłem, miałem znakomite. A wszyscy mnie pytali – co ty robisz? Do Grudziądza idziesz? Przyzwyczaiłem się do twardego tamtejszego toru, to i do Motoareny się przyzwyczaję – mówi Norbert Kościuch na łamach nowosci.com.pl.
Klubowymi partnerami doświadczonego już seniora w sezonie 2019 będą m.in. Niels Kristian Iversen czy bracia Jack i Chris Holderowi, a także Rune Holta oraz Jason Doyle. Z którym z nich nowy nabytek zna się najlepiej? – Można powiedzieć, że wszystkich. Żużlowe środowisko nie jest duże, wszyscy dobrze się znają. Z Iversenem jeździłem np. w jednej drużynie w Anglii. My, żużlowcy, spotykamy się często na zawodach, bo tych jest sporo. Nie zawsze są to może stosunki przyjacielskie, ale na pewno jesteśmy kolegami.
Obecny skład toruńskiego Get Well nie stawia zespołu w roli faworyta do tytułu Drużynowego Mistrza Polski w sezonie 2019. Po ostatnich sezonach kibiców zadowoliłby z pewnością już sam awans do fazy play-off. A co o sile swojej drużyny sądzi Kościuch? – Życie pokaże, co będzie. Nie można niczego zakładać jeszcze przed startem. Dwa lata temu Unia Leszno zdobyła mistrzostwo Polski startując z czwartego miejsca po rundzie zasadniczej. Żużel bywa przewrotny i może zdarzyć się w nim wiele nieoczekiwanych rzeczy. Więc poczekajmy z ferowaniem wyroków.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!