Wielu kibiców zaskoczyła informacja dotycząca przyszłości Nielsa-Kristiana Iversena. Duńczyk zdecydował się na transfer do Unii Tarnów, choć wiemy, że kusiły go m.in. Wilki Krosno.
Niels-Kristian Iversen ma za sobą fatalny sezon w barwach gorzowskiej Moje Bermudy Stali. Duńczyk nie znalazł dla siebie miejsca w żadnym z ekstraligowych klubów i musiał szukać kontraktu w eWinner 1. Lidze Żużlowej, jednak nie sądzi, aby był to duży krok w tył. – Jeśli ktokolwiek myśli, że wybrałem Tarnów żeby zrobić krok w tył, to jest w dużym błędzie. Sezon 2020 to był dla mnie naprawdę trudny czas. Miałem kilka kontuzji, które całkowicie zepsuły moje starty w Grand Prix i w Ekstralidze. Teraz skupiam się przede wszystkim na powrocie do pełnej dyspozycji sprzed sezonu 2020. Jazda w Tarnowie to najlepsza droga żeby to uczynić. Chcę się tutaj zaprezentować z jak najlepszej strony. Rola lidera jest dla mnie czymś naturalnym – mówi nowy zawodnik Unii Tarnów w rozmowie dla oficjalnej strony klubowej.
Pozostanie w PGE Ekstralidze być może okazałoby się możliwe, gdyby nie zmiana przepisów. Iversen uważa, że wymóg posiadania w składzie zawodnika do lat 24 może przysporzyć klubom niemało kłopotów. – Oczywiście wprowadzenie tego przepisu jeszcze bardziej utrudniło moją sytuację jeśli chodzi o pozostanie w Ekstralidze. Mówiąc szczerze, nie widzę żadnych plusów wprowadzenia akurat takiego przepisu. To obniży poziom sportowy w wielu drużynach oraz spowoduje wiele problemów w przypadku kontuzji – zauważa Iversen.
Jakie cele stawia przed sobą były brązowy medalista IMŚ? – Moim celem jest pokazać najlepszą wersję siebie w sezonie 2021. Nie będę startował w Grand Prix, więc bardzo chciałbym wystartować w cyklu SEC. Jeśli chodzi o Unię to będę robił wszystko, żeby wygrać ligę dla Tarnowa – mówi z entuzjazmem i dużą nadzieją Duńczyk, dla którego przyszły rok z pewnością będzie kluczowy.
źródło: unia.tarnow.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!