Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dziewiątą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Rene Bach (Polonia Bydgoszcz) (3,3,3,3,2) 14 [1. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Miała być wyprawa po punkt bonusowy ratujący przedostatnie miejsce w tabeli, a udało się nawet wygrać. Pod nieobecność lidera, jakim w tym sezonie jest dla Polonii Dimitri Berge, wyklarował się nowy. Rene Bach startował w nieco innej lidze niż pozostali uczestnicy niedzielnego spotkania. Dopiero w ostatnim swoim wyścigu uległ Ilji Czałowowi – ale przy stanie 40:44 nawet drugie miejsce Duńczyka było spełnieniem marzeń dla zespołu Władysława Golloba.
2. Damian Adamczak (Polonia Bydgoszcz) (3,2,3,1,1*) 10+1 [1/3]
Nie tak dawno pisaliśmy o Adamczaku, że to człowiek-sinusoida i występy fatalne w niezrozumiały sposób przeplata bardzo dobrymi. Rzeczywiście w spotkaniu z Krosnem nastąpiła całkowita przemiana. Owszem, to nie był rywal tej klasy co Stal Rzeszów, ale 27-latek był zwyczajnie dużo szybszy. Doskonale o tym świadczy najlepszy czas dnia, który wykręcił w wyścigu czwartym. Jedną wpadkę (podwójna porażka w wyścigu trzynastym) można wybaczyć w sytuacji, w której drużyna osiągnęła z nawiązką cel założony na ten mecz.
3. Nicolai Klindt (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,3,3,3,3) 15 [4/0]
Drugi najskuteczniejszy zawodnik 2. Ligi Żużlowej pod kątem średniej. A przecież ma nie byle jakich rywali, bo wystarczy wymienić chociażby Tomasza Jędrzejaka czy Grega Hancocka. Średnia Klindta to na ten moment 2,500, ale patrząc w nieco krótszej perspektywie, są szanse na dalszy jej wzrost. W trzech ostatnich spotkaniach w barwach Ostrovii Duńczyk zdobył bowiem 44 punkty plus bonus na 45 możliwych, czyli był niepokonany! Żeby znaleźć porażkę Nicolaia z przeciwnikiem, należy się cofnąć do 19 maja, na tę chwilę o… 19 biegów. Tyle razy z rzędu 30-latek dojeżdżał na czele stawki. Klasa!
4. Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,3,2*,2,2*) 12+2 [2/0]
Jedna z bardziej pozytywnych przemian ostatnich kilku tygodni. Popularny „Suchy” sezon rozpoczął na ławce rezerwowych. Szansę dostał dopiero w połowie maja i wykorzystał ją częściowo, zdobywając 5 punktów w meczu przeciwko PSŻ-owi Poznań. Jednak od tamtego czasu Zbyszek w każdym kolejnym spotkaniu notuje lepszy rezultat. W niedzielnych zawodach był już liderem Ostrovii, tracąc na rzecz rywali tylko jedno oczko. Jeżeli tendencja wzrostowa zostanie zachowana, to za półtora tygodnia w Bydgoszczy będzie już komplet.
5. Greg Hancock (Stal Rzeszów) (3,3,3,3,3) 15 [2/1]
Hancock się rozkręcił i pokazuje to, czego można było oczekiwać od czterokrotnego mistrza świata rzuconego na drugoligowy front. Czysty komplet punktów w wyjazdowym meczu u jednego z mocnych kandydatów do fazy play-off, w dodatku okraszony rekordem toru. Od teraz najkrótszy czas potrzebny do pokonania czterech kółek owalu przy Wschodniej wynosi 59,50 s. Czekamy z niecierpliwością na pojedynki Hancocka z Klindtem, bo Duńczyk jest chyba jedynym zawodnikiem, który jest w stanie regularnie zagrażać Amerykaninowi.
6. Arkadiusz Potoniec (Stal Rzeszów) (3,0,2*) 5+1 [6/0]
Klasycznie już ciężko wskazać innych młodzieżowców 2. Ligi Żużlowej stanowiących zagrożenie dla seniorów, niż Arek Potoniec i duet z Rawicza. Tym razem 21-latek ma na rozkładzie (oprócz, oczywiście, juniorów Kolejarza Opole we wszystkich pojedynkach) Oskara Polisa – zawodnika wprawdzie tylko rok starszego, ale jednak już seniora i lidera zespołu Piotra Żyty. Zawody skończyły się dla wychowanka Falubazu po trzech biegach, ale w Rzeszowie zwyczajnie nie ma kogo zastępować.
7. Wiktor Trofimow jr (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (3,1,2,2) 8 [4/0]
Tym razem Wiktor okazał się skuteczniejszy od Szymona. Ukrainiec z polskim paszportem pewnie wygrał bieg juniorski, a później w każdym wyścigu dowoził za plecami jednego z rywali. W ten sposób został drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Niedźwiadków, a wystąpił przecież w zaledwie czterech gonitwach. Dla porównania, Jaimon Lidsey (12) i Damian Baliński (7+1) odjechali ich po sześć.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!