Jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć po zamknięciu okienka transferowego, a już wszyscy powoli zaczynają żyć przyszłym sezonem żużlowym. Znakomicie zapowiada się walka o awans w eWinner 1. Lidze. Mocne drużyny zbudowały Polonia Bydgoszcz i Falubaz Zielona Góra, ale zdaniem Macieja Noskowicza to zespół z Grodu Bachusa jest mocniejszy.
Po zakończeniu okna transferowego eksperci są zgodni – tytuł największych wygranych wędruje w ręce zielonogórzan i bydgoszczan. Zwycięzca eWinner 1. Ligi Żużlowej może być jednak tylko jeden, a obie drużyny na papierze dysponują arcymocnymi składami.
W Zielonej Górze Stelmet Falubaz będzie chciał za wszelką cenę powrócić do PGE Ekstraligi. Zdaniem Macieja Noskowicza ekipa z województwa lubuskiego jest silniejsza i to Falubaz będzie faworytem. – Jest personalnie silniejszy od Polonii. Dla mnie porównanie seniorów obu drużyn wypada na korzyść Falubazu. Ta drużyna ma większą siłę rażenia. To nie znaczy, że Falubaz wygra. Żużel czasami nie ma za wiele wspólnego z logiką – podkreśla komentator nSport+ w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Falubaz ma przewagę, jeśli chodzi o seniorów, jednak zespół z Bydgoszczy dysponuje juniorską armatą. Wiktor Przyjemski w ubiegłym sezonie spisywał się wyśmienicie i bardzo trudno może być znaleźć na niego mocnych na zapleczu PGE Ekstraligi. Ekspert uważa jednak, że nie będzie to kluczowa różnica na korzyść bydgoszczan. – Przyjemski będzie na pewno lepszy niż w tym roku. Jednak juniorzy to jeden z elementów. Poza tym to nie będzie przygniatająca przewaga. W meczu tych drużyn w Zielonej Górze może być różnie. Dawid Rempała to ciekawy zawodnik. Pewną zagadką będzie Fabian Ragus, który miał kontuzję – mówi Maciej Noskowicz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!