Denis Zieliński przed kilkoma dniami trafił oficjalnie do Zdunek Wybrzeża Gdańsk, którego to barwy będzie reprezentował na zasadzie wypożyczenia. Jego wspomnienia z nowym domowym torem są dość... pechowe.
Sezon 2019 będzie bardzo ważny dla Denisa Zielińskiego. Stanie on przed szansą regularnych startów, podniesienia swoich umiejętności o kolejny szczebel i będzie miał szansę ścigać się także na torach Nice 1. Ligi Żużlowej w ramach rozgrywek ligowych. Jak sam przyznaje, to było sporym atutem w przypadku wypożyczenia do nowego klubu. – Myślę, że byłbym skazany na jazdę w zawodach młodzieżowych, bo było nas czterech juniorów, a dla mnie to pierwszy sezon w lidze. Myślę, że w Gdańsku będę miał dużo większe szanse na regularne starty. Będę rywalizował o miejsce w składzie z Karolem Żupińskim i Dominikiem Majchrzakiem. Mam nadzieję, że wywalczę sobie miejsce w zespole i będę zdobywał cenne punkty – mówi żużlowiec.
Zieliński jest kolejnym żużlowcem, którego od marca czeka tak naprawdę nauka gdańskiego toru, bowiem nie miał on zbyt wiele styczności z miejscowym owalem. Co więcej, jedna z wizyt utalentowanego żużlowca zakończyła się kontuzją. – W zeszłym roku złamałem tu rękę, ale zrosła się, a ja nie biorę takich rzeczy do głowy. Zapominam o tym, co złe i czekam na nowe wyzwania. W Gdańsku po zdaniu licencji ścigałem się może dwa, trzy razy, ale jeszcze wcześniej trenowałem tu regularnie z klubem z Torunia. Lubię ten tor – dodaje na łamach sport.trojmiasto.pl.
W teamie zawodnika doszło w zimie do sporych zmian. Nową postacią jest Dave Haynes, który jeszcze do niedawna pracował u boku mistrza świata z 2017 roku – Jasona Doyle'a. Jak ktoś taki znalazł się w teamie 16-latka, który dopiero zaczyna karierę żużlowca? – Znamy się już trochę czasu, jeździliśmy razem na skuterach wodnych. Zaprzyjaźniliśmy się. Ciesze się, że ktoś taki jest u mojego boku. Jego doświadczenie na pewno będzie dla mnie bardzo pomocne. Poza tym przebywanie z nim sprawia, że szybko uczę się języka angielskiego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!