Problemy Trans MF Landshut Devils! Lider drużyny, Kim Nilsson, doznał kontuzji ręki po upadku w meczu z Polonią Piła. Czy Szwed wróci na tor jeszcze w tym tygodniu?
Sport żużlowy jest niezwykle niebezpieczny, a niemal każdy upadek może skończyć się poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. Niedawno informowaliśmy o groźnej kontuzji Jakuba Krawczyka, a teraz docierają kolejne złe wiadomości – tym razem z Krajowej Ligi Żużlowej. W niedzielę na odnowionym stadionie w Pile miejscowa Pronergy Polonia rywalizowała z Trans MF Landshut Devils. Gospodarze odnieśli przekonujące zwycięstwo, jednak dla gości mecz okazał się niezwykle pechowy.
Choć początek zawodów był wyrównany, w trakcie meczu zespół z Landshut stracił swojego lidera – Kima Nilssona. Szwed upadł na wyjściu z pierwszego łuku po kontakcie z jednym z zawodników Polonii. Arbiter uznał jednak, że Nilsson mógł utrzymać się na motocyklu i nie wykluczył miejscowego żużlowca. Mimo występu w kolejnym biegu, ból w ręce okazał się na tyle duży, że Nilsson nie był w stanie kontynuować zawodów.
Jeszcze w niedzielę zawodnik skarżył się na poważny dyskomfort w ręce, ale zrezygnował z natychmiastowej wizyty w szpitalu. Postanowił dać sobie kilka dni na regenerację i liczy, że powróci do pełni sił bez konieczności przeprowadzania szczegółowych badań. Najbliższy tydzień będzie kluczowy – w czwartek Kim Nilsson ma wziąć udział w rundzie kwalifikacyjnej do cyklu Tauron SEC. Ostateczną decyzję o swoim starcie ma podjąć do wtorku.
– Podsumowanie mojego dnia… W drugim wyścigu wpadłem w bandę po ataku rywala i z powodu bólu w ręce nie byłem w stanie kontynuować jazdy. Mam nadzieję, że to nic poważnego i wystarczy kilka dni odpoczynku – napisał Nilsson na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Ewentualna dłuższa przerwa Kima Nilssona byłaby ogromnym problemem dla Trans MF Landshut Devils. Strata lidera znacząco osłabiłaby drużynę, która i tak znajduje się w trudnej sytuacji – po trzech kolejkach Bawarczycy wciąż nie mają na koncie ani jednego zwycięstwa, a ich szanse na awans do fazy play-off stają się coraz bardziej iluzoryczne.
Kim Nilsson
Kim Nilsson – upadekAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!