Kwestią czasu wydawało się dojście do porozumienia włodarzy Car Gwarant Startu Gniezno z chorwackim zawodnikiem - Juricą Pavlicem. Ku uciesze kibiców z pierwszej stolicy Polski żużlowiec ten parafuje w listopadzie nową umowę.
Chorwat wziął udział w turnieju o koronę Bolesława Chrobrego, który w piątek rozegrany został na torze w Gnieźnie. Były czołowy junior świata spisał się przyzwoicie. W pięciu startach zdobył co prawda tylko siedem punktów, ale za swoimi plecami przywoził Grega Hancocka, Kaia Huckenbecka, Linusa Sundstroema oraz Przemysława Pawlickiego czyli zawodników z cyklu FIM Speedway Grand Prix oraz PGE Ekstraligi.
W sezonie 2018 Pavlic wystąpił w piętnastu spotkaniach Nice 1. Ligi Żużlowej, w których wykręcił średnią biegopunktową 2,099. Nic więc dziwnego, że działaczom zależało na zatrzymaniu zawodnika, a on sam chciał również błyskawicznie załatwić temat przynależności klubowej na przyszły sezon. – Jura stwierdził, że musimy załatwić temat w pięć minut. Myślę, że załatwiliśmy w dwie. Naprawdę poszło bardzo sprawnie. Sądzę, że z pozostałymi chłopakami będzie tak samo – rzeczowo i na temat. Jesteśmy po wstępnych rozmowach. Te finałowe są bardzo rzeczowe. Myślę, że bardzo szybko podamy sobie piątkę – powiedział Rafael Wojciechowski, menedżer czerwono-czarnych cytowany przez portal sportowegniezno.pl.
W sobotę z kolei w mediach społecznościowych gnieźnianie ogłosili, iż doszli do porozumienia z kolejnym zawodnikiem. Jest nim reprezentant Szwecji – Oliver Berntzon.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!