Bartosz Zmarzlik w czwartek wygrał XV Memoriał Edwarda Jancarza. Wychowanek Stali Gorzów w rundzie zasadniczej zdobył 10 punktów, ale w wielkim finale to on okazał się najszybszy i stanął na najwyższym stopniu podium.
Ulubieniec gorzowskiej publiczności wytrzymał presję i triumfował przed własnymi kibicami. Przerwana więc została dwuletnia dominacja Patryka Dudka, który tym razem musiał zadowolić się drugą lokatą. – Zwycięstwo to nagroda za cierpliwość i trenowanie. Daje na pewno "kopa" do przodu, ale wciąż muszę robić swoje i spokojnie do tego wszystkiego podchodzić – powiedział Zmarzlik po zakończeniu czwartkowych zawodów.
23-latek może nareszcie nacieszyć się chwilą odpoczynku, ponieważ od startu sezonu jest bardzo zapracowany. – Będę mógł troszkę odpocząć. Spędzę go oczywiście bardzo aktywnie i nie zabraknie treningu. Od poniedziałku jednak pracujemy dalej. Na pewno będę częstym gościem na treningach – dodał.
Dla Zmarzlika było to pierwsze zwycięstwo w tym bardzo prestiżowym turnieju. W 2016 roku zajął drugie miejsce, ustępując wcześniej wspomnianemu Dudkowi. Dwa lata później udało mu się zrewanżować.
Źródło: StalTV
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!