PGG ROW Rybnik - Betard Sparta Wrocław

Dobrze z pierwszego pola Woryna, za którym od razu ustawił się Chris Holder. Na ostatniej pozycji wylądował Maciej Janowski, który walczył z Łogaczowem o trzecią lokatę.

Na początku wydawało się, że to para wrocławian od razu obejmie prowadzenie, jednak to Kamil Nowacki okazał się najlepszy. Do walki dołączył się także Tudzież. Na ostatnim okrążeniu Czugunow jednak wyprzedził Nowackiego.

Bieg przerwany. Upadek Lamberta i Woffindena chwilę po wyjściu z pierwszego łuku.

Robert Lambert wstał o własnych siłach. Tai Woffinden nadal leży na torze. Brytyjczycy jednak już udają się do parku maszyn.

Vaclav Milik wykluczony z powtórki biegu.

W powtórce ze startu najlepiej Lambert, za którym w pogoń rzucił się Tai Woffinden, co ostatecznie zakończyło się sukcesem. Stawkę zamknął Daniel Bewley.

Na wyjściu z pierwszego łuku na pierwszą pozycję wysunął się Mateusz Szczepaniak, z każdy kolejnym metrem powiększając swoją przewagę. Tuż za jego plecami gnali rozpędzeni wrocławianie.

Milik najlepiej z czwartego pola. Za nim ustawiła się para wrocławian, których próbował rozdzielić Siergiej Łogaczow.

Bieg przerwany. Upadek Mateusza Tudzieża na pierwszym łuku. Powtórka w czterech.

Bardzo dobry start Roberta Lamberta., którego po chwili wyprzedził Macieja Janowskiego. Reszta biegu bez większej historii.

Po walce na przeciwległej prostej na prowadzenie wyszedł Kacper Woryna, który bronił się przed Woffindenem. Brytyjczyka za to atakował Mateusz Szczepaniak, ale nie długo. Woffinden po chwili objął prowadzenie.

Na pierwszym łuku prowadzenie należało do Roberta Lamberta, ale nie na długo. Brytyjczyka wyprzedził Max Fricke. Reszta biegu bez walki.

Zdecydowanie najlepiej spod taśmy Maciej Janowski. Tuż za jego plecami znalazł się Kacper Woryna. Na końcu stawki bez walki.

Bieg przerwany. Łogaczow wjechał w taśmę.

Na pierwsze miejsca wysunęli się rybniczanie, jednak Mateusza Tudzieża po chwili wyprzedził Tai Woffinden. Brytyjczyk nie czekał długo, żeby wyminąć również Vaclava Milika.

Fricke znalazł się na prowadzeniu, trzymając za swoimi plecami Kacpra Worynę, z którym walczył Maciej Janowski. Ostatni bez walki Milik.

Najlepiej spod taśmy rybniczanie. Na końcu stawki znalazła się para gości, która nie zdołała powalczyć w tym biegu.

Tym razem na prowadzeniu para gości, która utrzymała swoją pozycję do końca biegu.

Bieg przerwany. Na wyjściu z drugiego łuku upadek trzech zawodników - Holdera, Szczepaniaka i Milika.

Mateusz Szczepaniak i Chris Holder o własnych siłach udali się do parku maszyn. Vaclav Milik nadal leży opatrywany przez służby medyczne. Zawodnik po chwili wstał z toru.

Mateusz Szczepaniak objął prowadzenie, trzymając do końca biegu Spartan za swoimi plecami.

Bardzo dobry start wrocławian, którzy nie mieli problemu, aby objąć prowadzenie i utrzymać je do końca wyścigu.