PGG ROW Rybnik vs Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów

Najlepiej ze startu Troy Batchelor. Po dużej napędził się Łogaczow, który dołączył do Australijczyka. W późniejszej fazie biegu Łogaczow wysunął się na pierwszą pozycję a do samej mety Batchelor musiał uważać na ścigającego go Łoktajewa.

Bieg przerwany, na tor upadł Mateusz Tudzież, który szybko wstał, ale nie zdążył zjechać na murawę. Rybniczanin wykluczony z powtórki. W momencie zdarzenia Ostrowianie prowadzili 4:2. Tym razem świetny start Chmiela, który pewnie zwyciężył.

Bieg przerwany, na starcie ruszał się Tomasz Gapiński. W powtórce lepiej ze startu rybniczanie, którzy objęli podwójne prowadzenie. Na drugim łuku pierwszego okrążenia Gapiński minął Szczepaniaka. Bieg trzymał w napięciu do samej mety, bowiem zawodnicy jechali w bliskim kontakcie i nikt nie mógł być pewien swojej pozycji.

Walasek napędził się po szerokiej i łatwo uporał się z prowadzącym po starcie Tudzieżem. Po chwili junior gospodarzy spadł na czwarte miejsce minięty przez Worynę i Kościelskiego. Pierwsze drużynowe zwycięstwo gości z Ostrowa.

Świetny bieg. Ze startu najszybciej ruszył Masters jednak na wyjściu z pierwszego łuku został zablokowany przez Sundstroema, co wykorzystał Szczepaniak. Rybniczanie wyszli na podwójne prowadzenie ale do końca byli atakowani przez parę gości.

Kapitalny speedway. Ostra walka na pierwszym kółku pomiędzy Gapińskim i Woryną. Zawodnik z Ostrowa wypchnął rywala i pomknął do mety na prowadzeniu. Woryna nie odpuszczał, ścigał przez cały bieg Gapińskiego, by wyprzedzić go o błysk szprychy na linii mety.

Ze startu lepiej Batchelor, który zamknął Walaska. Na drugim łuku pierwszego okrążenia zawodnika gości minął Łogaczow. Pewne 5:1 dla PGG Rowu.

Tym razem świetnie ze startu Ostrowianie, którzy pewnie pomknęli po pięć punktów.

Zawodnicy PGG Rowu lepiej ze startu i gdy wydawało się, że bez problemu dowiozą pięć oczek w pościg ruszył Gapiński. Ostrowianin szybko uporał się z Łogaczowem. Rosjanin do końca musiał bronić się przed atakami szybkiego Klindta.

Bezproblemowe zwycięstwo pary gospodarzy. Grzegorz Walasek zaspał na starcie i nie był w stanie nawiązać walki z rybniczanami.

Kolejny świetny bieg w Rybniku. Goście dobrze rozegrali pierwszy łuk i wyszli na podwójne prowadzenie. Na prostej przeciwległej Łogaczow minął Mastersa ten jednak odbił pozycję. Chwilę później Woryna wszedł pod Australijczyka i wywiózł go na dużą, z czego skorzystał Łogaczow. Rosjanin nie dawał za wygraną i rzucił się jeszcze w pogoń za prowadzącym Gapińskim. Ostatecznie zwycięzcę biegu musiała wyłonić analiza video. Minimalnie szybciej linię mety minął Łogaczow i to on zgarnął trzy oczka.

Bieg przerwany, taśma startowa poszła nierówno. Bieg przerwany po raz drugi. Tym razem na tor upadł Kamil Nowacki. Junior gości nerwowo zareagował na problemy z płynną jazdą Matusza Szczepaniaka. Zdaniem sędziego miał on jednak czas na reakcję i postanowił wykluczyć Nowackiego. Ależ pech Łoktajewa. Zawodnik Ostrovii zanotował defekt na pewnym prowadzeniu i nie był w stanie dojechać do mety.

Gospodarze wygrali start i pewnie pomknęli po pięć punktów. W pogoń za parą z Rybnika rzucił się Walasek, który na drugim okrążeniu minął Sundstroema.

Bezapelacyjne zwycięstwo Batchelora. Gapiński do końca ścigał Sundstroema. Walasek zrezygnował z jazdy po pierwszym okrążeniu i zamarkował defekt.