Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje siódmą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Stanisław Burza (KSM Krosno) (2,3,3,w,d) 8 [1. raz nad kreską/2 razy pod kreską]
Ludzka mentalność skonstruowana jest tak, że najbiedniejsze i najsłabsze ośrodki sportowe, które wręcz skazywane są na porażkę, cieszą się sporą sympatią. Z tego powodu kiedy kibice w całym kraju od Wrocławia po Gdańsk w przerwach zmagań swoich drużyn sprawdzali wyniki z pozostałych aren, mogli szeroko uśmiechnąć się na widok tego, co działo się na Podkarpaciu. Kopciuszek z Krosna bardzo długo powstrzymywał szarżę giganta z Rzeszowa. Aby Dawid pokonał Goliata, zabrakło nieco pary w końcówce. Fani KSM-u i tak mogą być jednak dumni ze swoich zawodników. Do naszego notowania trafia Stanisław Burza. Popularny „Stanley” miał trochę pecha w swoich dwóch ostatnich wyścigach, ale wcześniej rywalizował z liderami Stali jak równy z równym. Co więcej, jako jedyny w niedzielę pokonał Grega Hancocka.
2. Charles Wright (OK Kolejarz Opole) (2,2*,2*,2,2*) 10+3 [1/0]
Mają w tym Opolu nosa do Anglików. Albo po prostu owal w stolicy polskiej piosenki aż tak bardzo przypomina brytyjskie. Już drugi w tym sezonie podwładny królowej Elżbiety zadebiutował w polskiej lidze właśnie w barwach Kolejarza. Podobnie jak Richard Lawson, Charles Wright zrobił to w świetnym stylu. 30-latek stracił zaledwie dwa oczka i okazał się bardzo ważnym ogniwem swojego zespołu. Dzięki niemu to Opole jest faworytem do zdobycia punktu bonusowego w starciu dwóch Kolejarzy. Swoją drogą zarówno Lawsonowi, jak i Wrightowi lepiej idzie na torze przy Wschodniej, niż na Oak Tree Arena, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa ich brytyjski klub – Somerset Rebels.
3. Oskar Polis (OK Kolejarz Opole) (2*,3,w,2,3) 10+1 [2/0]
Brytyjski zaciąg to jedno, ale w Opolu bardzo liczna jest również delegacja z Częstochowy. W niedzielnym meczu wystąpiło łącznie czterech wychowanków tego klubu. Oskar Polis jest póki co krajowym liderem Kolejarza i potwierdził to także w tym spotkaniu. Pomijając wykluczenie, przegrał tylko raz – z Damianem Balińskim w dwunastej odsłonie dnia. Chwalimy postawę Oskara na torze, jednak poza nim ponownie dał o sobie znać jego wybuchowy temperament. 22-latek znowu wdawał się w sprzeczki z innymi zawodnikami. Takie zachowania są zupełnie niepotrzebne.
4. Renat Gafurow (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,1,3,3,-) 10 [3/0]
Gdyby ktoś postronny zobaczył Gafurowa przed meczem z Ivestonem PSŻ Poznań, zapewne uznałby, że wsiadanie na motocykl bez hamulców to ostatnie zajęcie, jakiego powinien podejmować się facet tak poobijany i obolały. Po raz kolejny potwierdziło się jednak, że żużlowcy to ludzie z nieco innej gliny niż zwykli śmiertelnicy. Renat wystartował, bez większych problemów zdobył 10 punktów, a po zawodach stwierdził tylko, że wszystko go boli i tor był wyjątkowo ciężki, no ale skoro miał siły trzymać kierownicę, to pojechał. Aż strach pomyśleć, jak szybki byłby Gafurow w pełni zdrowia?
5. Nicolai Klindt (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,3,3,3,3) 15 [2/0]
Być może tak szybki, jak jego kolega z drużyny. Nicolai Klindt startował w niedzielę w innej lidze, niż żużlowcy PSŻ-u. Każdy swój bieg zwyciężał z dużą przewagą i zasłużenie wywalczył komplet punktów. Jeżeli Ostrovia chce w tym sezonie powalczyć o awans do Nice 1. Ligi Żużlowej, ma ku temu wszelkie predyspozycje. Z tak mocną dwójką liderów biało-czerwoni są w stanie wywieźć dobry rezultat chyba z każdego stadionu w najniższej klasie rozgrywkowej. Najlepszy przykład? Mecz w Rawiczu sprzed kilkunastu dni.
6. Arkadiusz Potoniec (Stal Rzeszów) (3,0,0,1*,1) 5+1 [3/0]
Tradycyjnie już formacja juniorska okazała się piętą achillesową niemal wszystkich drużyn 2. Ligi Żużlowej. W tej sytuacji wyróżniamy zawodnika, któremu udało się po prostu zrobić swoje. Arkadiusz Potoniec miał przede wszystkim nie pozwolić urwać żadnych punktów młodzieżowcom KSM-u i to wykonał. Mimo przegranego startu pokonał w drugim wyścigu dnia Kamila Kiełbasę. Później próbował jeszcze walczyć między innymi z Patrickiem Hansenem, ale bezskutecznie. 21-latek dostał także dwie szanse do zastąpienia seniorów. Najpierw zmienił fatalnie spisującego się Macieja Kuciapę, a później pojechał za kontuzjowanego Nicklasa Porsinga.
7. Szymon Szlauderbach (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (2*,2,2,3,3,1) 13+1 [2/0]
Tydzień temu pisaliśmy, że duetowi rawickich juniorów zabrakło bardzo niewiele do zdobycia większej liczby punktów, niż wszyscy pozostali młodzieżowcy w 2. Lidze Żużlowej razem wzięci. Co się odwlecze, to nie uciecze. W siódmej kolejce wynik starcia Szlauderbacha i Trofimowa jra z resztą ligi wynosi 19:18. Co więcej, 19 punktów to także łączny rezultat wszystkich seniorów Unii Kolejarza w niedzielnym meczu. Trzeba więc nazwać rzeczy po imieniu. Szymon Szlauderbach był absolutnym liderem Niedźwiadków w Opolu i to jego kapitalna postawa uchroniła drużynę Romana Jankowskiego przed wyjazdową klęską.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!