W ostatniej kolejce rundy zasadniczej PGE Ekstraligi doszło do incydentu w meczu pomiędzy Apatorem Toruń a Falubazem Zielona Góra. Kibice w Zielonej Górze zachowali się skandalicznie względem Patryka Dudka.
W ostatniej kolejce PGE Ekstraligi NOVY Hotel Falubaz Zielona Góra podejmował u siebie KS Apatora Toruń. Sam mecz był szalenie istotny pod kątem utrzymania w PGE Ekstralidze. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy wynikiem 46:44. Zapewniło to zielonogórzanom utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Jednak oprócz samego meczu głośnym echem rozeszła się sytuacja, do której doszło po 14 biegu.
Patryk Dudek jest żywą legendą Falubazu Zielona Góra. Żużlowcy cały czas ryzykują życie i zdrowie dla klubów, w których występują. Dudek zrobił dla Falubazu więcej niż nie jeden żużlowiec, który tam startował. Jednak gdy Dudek przyjechał do mety po 14 biegu został potraktowany fatalnie. Na początku cały stadion głośnymi gwizdami wyraził swoją dezaprobatę zwycięstwa Dudka. Później jednak było tylko gorzej. W stronę zawodnika Apatora Toruń poleciały przedmioty z trybun.
Patryk Dudek ostatnio przedłużył kontrakt z Apatorem Toruń. Przez co jego potencjalny powrót do Falubazu Zielona Góra wydawał się mało realny. Jednak po incydencie z niedzielnego spotkania bardzo wątpliwe czy Patryk Dudek będzie chciał kiedykolwiek wrócić do startów w barwach Falubazu.
Sam zawodnik w rozmowie z Radiem Index 96 fm wypowiedział się na temat tej sytuacji.
Patryk Dudek: ,, Nie wiem co powiedzieć. Na pewno jest mi trochę żal, że jeżdżąc tu 13 lat. Zdobywając medale, punkty, wygrywając biegi, upadając etc. dla tych ludzi którzy tu przychodzą później jest się tak traktowanym. Myślę, że też nie wiedzą jakie były powody mojego odejścia. Jest to trochę smutne ale w sumie taki mamy świat trzeba się z tym liczyć. Mają nowych pupili w drużynie i to im kibicują. Nie będę ich uczył życia.”
Cała wypowiedź Patryka Dudka.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!