We wtorek Unia Leszno mocno zaskoczyła, ogłaszając nowego zawodnika. Teraz poznaliśmy nowe szczegóły w sprawie tego transferu.
W najnowszym komunikacie Głównej Komisji Sportu Żużlowego z 16 lipca poznaliśmy między innymi nowe przynależności klubowe kilku zawodników. Tuż przed wtorkowym spotkaniem U24 Ekstraligi oficjalnie do startów w barwach WTS-u Sparty Wrocław potwierdzono utalentowanego Duńczyka – Mikkela Andersena. 16-latek lepszego debiutu nie mógł sobie wymarzyć, wywalczając czysty komplet 15 punktów.
Kolejny transfer jednak w pewnym stopniu zaskoczył żużlową społeczność, bowiem Unia Leszno zdecydowała się na angaż Michele Paco Castagni. Jest to Włoch, syn legendarnego byłego zawodnika – Armando i obecnie dyrektora FIM. 30-latek jeszcze nigdy nie miał okazji rywalizować w polskich rozgrywkach, dlatego też ten angaż wywołał drobne zaskoczenia.
W środę poznaliśmy jednak więcej szczegółów na temat tego ruchu ze strony leszczynian. Okazuje się, że Paco zostanie wypożyczony do końca tego sezonu do występującego w Krajowej Lidze Żużlowej Landshut Devils. Dużą cegiełkę do tego transferu dołożyli prezes Unii Piotr Rusiecki i dyrektor sportowy Sławomir Kryjom, który jeszcze rok temu prowadził zespół z Bawarii.
Debiut już w ten weekend
Ekipa z Niemiec w obliczu zawieszenia Antonio Lindbäcka szuka wzmocnień i wybór padł właśnie na Castagnę, którego jak przyznają działacze, obserwowali już od dłuższego czasu. Co więcej, aktualny wicemistrz Włoch i uczestnik tegorocznego Grand Prix Challenge zadebiutuje już w najbliższej niedzielnej potyczce na OneSolar Arenie przeciwko Kolejarzowi Opole.
– Po stracie Antonio Lindbäcka musieliśmy reagować i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby Paco mógł w końcu zadebiutować w barwach „Diabłów”. To świetny zawodnik, który potrafi pracować zespołowo i idealnie pasuje do naszej drużyny. Mamy nadzieję, że jego doświadczenie okaże się pomocne w końcowej fazie sezonu. Dziękujemy jednocześnie prezesowi Unii Leszno, Piotrowi Rusieckiemu oraz dyrektorowi sportowemu, Sławomirowi Kryjomowi za pomoc z transferem, a także naszej wiceprezes Kerstin Rudolph, która zajęła się wszystkimi formalnościami – mówi sternik Landshut Devils, Bernhard Muggenthaler.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!