W sobotni wieczór we Wrocławiu odbywa się gala podsumowujący miniony sezon i zapowiadająca kolejny. Na niej Betard Sparta ogłosiła przedłużenie kontraktu z jednym ze swoich liderów.
Tegoroczne okienko transferowe dla wicemistrzów Polski było dość spokojne. Zespół już we wcześniejszych latach był zbudowany w taki sposób, by zabezpieczyć się także na przyszłość. Wobec tego jedynymi zawodnikami, którzy musieli podpisać nowe kontrakty byli Maciej Janowski oraz Bartłomiej Kowalski. Nikt jednak nie wyobrażał sobie ekipy prowadzonej przez Dariusza Śledzia bez ich. Ponadto ten drugi podpisał od razu dwuletni kontrakt, wobec pierwsze dwa lata w gronie seniorów spędzi właśnie we Wrocławiu.
Nieco gorzej ma się sprawa jeśli chodzi o kolejny sezon. Wówczas skończą się kontrakty Janowskiego, Woffindena czy Bewleya. Pierwotnie w tym gronie był jeszcze Artiom Łaguta, lecz to się zmieniło podczas sobotniej gali. Ogłoszono bowiem, że Rosjanin z polskim obywatelstwem będzie startował dla Betard Sparty Wrocław przynajmniej do sezonu 2025. Tym samym kontrakt już w tej chwili został przedłużony o rok i skończy się dokładnie w tym samym czasie co Bartłomieja Kowalskiego.
Łaguta do klubu z Wrocławia dołączył przed sezonem 2021. Odszedł wówczas z GKM-u Grudziądz, z którym nie zdołał ani razu awansować do fazy play-off i sezon w Polsce kończył dość szybko. Z takiej okazji nie mogli nie skorzystać właśnie wrocławianie, którzy już z Łagutą na pokładzie zdobyli tytuł Drużynowego Mistrza Polski w sezonie 2021. Później jednak Mistrz Świata z tego samego sezonu został zawieszony ze względu na działania wojenne na Ukrainie. Wrócił do startów w tym roku, już pod polską flagą i pokazał, że nie zapomniał, jak się jeździ. Został bowiem sklasyfikowany na szóstym miejscu w PGE Ekstralidze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!