Takiego ruchu transferowego nie spodziewał się chyba nikt. Motor Lublin zdecydował się na zakontraktowanie Dominika Tymana, który od kilku lat nie ścigał się na żużlowych torach. W międzyczasie wychowanek ROW-u Rybnik realizował się w mieszanych sztukach walki.
W ostatnich latach żużlowe środowisko nie słyszało o 19-latku, który zrezygnował ze startów na żużlu. Dominik Tyman po zdaniu licencji występował regularnie w zawodach młodzieżowych. Przed sezonem 2020 przybliżaliśmy jego sylwetkę, jednak potem pojawił się już na torze. Mimo braku występów na żużlu, Motor Lublin zdecydował się dać szansę zawodnikowi, który wraca do jazdy.
Rozbrat z żużlem nie oznaczał jednak przerwy od sportu. Dominik Tyman był jednym z kilku żużlowców, którzy brali udział w walkach MMA. Federacja MMA VIP założona przez Marcina Najmana zorganizowała parę walk z udziałem m.in. Daniela Kaczmarka. Tyman walczył dwukrotnie – raz wygrał, a raz przegrał.
Podpisaniem umowy z Motorem Lublin wychowanek ROW-u Rybnik pochwalił się na swoim profilu mediach społecznościowych. – Chciałbym podziękować klubowi Motor Lublin za zaufanie i dalszą szansę rozwoju. Obiecuję, że ze swojej strony dam z siebie 110% w sezonie i zrobię wszystko, aby klub, kibice i najbliższe mi osoby były ze mnie zadowolone – napisał Dominik Tyman.
Kibice zastanawiają się pewnie, jaka będzie rola w drużynie nowego zawodnika „Koziołków”. Trudno oczekiwać, by chodziło o występy w pierwszym zespole, który zasili Bartosz Bańbor. Dominik Tyman będzie reprezentować Motor Lublin w trakcie meczów U24 Ekstraligi oraz podczas zawodów o DMPJ. W minionym sezonie przy Alejach Zygmuntowskich ścigał się inny wychowanek ROW-u, Mateusz Tudzież, który niedawno przeszedł do Texom Stali Rzeszów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!