W Świętochłowicach trwa walka o to, aby sekcja żużlowa wróciła do treningów na obiekcie im Pawła Waloszka. Wszystko wskazuje na to, że to się może udać jeszcze w tym roku, a plany na kolejny są równie ambitne. Klub będzie obchodził swoje 70-lecie istnienia!
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych klubu oraz osób zaangażowanych w życie Młodzieżowego Stowarzyszenia „Śląsk” Świętochłowice można było zaobserwować liczne materiały foto czy wideo z obiektu im. Pawła Waloszka, gdzie pełną parą trwają kolejne prace. Krzysztof Sichma, który gościł u Gabriela Waliszko w „#sportwkoronie” opowiedział, co dokładnie dzieje się na stadionie. – W tej chwili trwają prace, które mają na celu zabezpieczenie skarpy przed osuwaniem się. Już praktycznie 2/3 stadionu jest zabezpieczona i nawieziono ponad dwa tysiące ton ziemi na te skarpy. Rozłożona jest specjalna mata, w której są nasiona traw, a ta mata jest z kolei przysypana kolejną, cienką warstwą ziemi.
Jeszcze w tym roku mają odbyć się kolejne prace. Mają być one związane z termomodernizacją budynków klubowych. Sichma nie ukrywa, że Urząd Miasta Świętochłowice mocno napiera na to, aby pozyskać środki, które pozwolą na przeprowadzenie „zabiegów”. W międzyczasie trwają prace, by na stadion przy ul. Bytomskiej powrócili „bezdomni” adepci MS Śląska, którzy zmuszeni są szkolić swoje umiejętności na obiektach w Rybniku, Opolu czy Częstochowie, tracąc na to fundusze oraz przede wszystkim czas, który mogliby poświęcić na dodatkowe treningi w „domu”. – Zabezpieczenie skarpy to podstawowa sprawa, abyśmy mogli dalej zacząć działać. W dalszym etapie mamy za cel postawienie bandy oraz uzyskanie licencji na tor, by mogły się odbywać treningi na naszym stadionie. Plan był i jest taki, aby to było w tym roku. Myślę, że nawet koronawirus nie stanie nam na przeszkodzie. Nie z takich tarapatów wychodziliśmy zwycięską ręką, choć wielu w to nie wierzy.
W przyszłym roku Śląsk Świętochłowice będzie obchodził jubileusz 70-lecia istnienia sekcji. Kibicom marzy się, aby z tej okazji udało się przeprowadzić zmagania żużlowców, czy to stricte w ramach rocznicy, lub jakiekolwiek inne. – Fajnie byłoby, aby jakiekolwiek zawody się u nas odbyły, czy to jest realne? Nie chcę się wypowiadać i składać obietnic. Na pewno będziemy walczyć tak długo, póki starczy nam sił.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!