Bardzo ciekawych wyborów dokonali organizatorzy cyklu SGP. Poznaliśmy stałe „dzikie karty” na przyszłoroczny czempionat.
Pierwsze z dwóch wyborów organizatorów nie powinny zaskakiwać. Wpadły one w ręce tych, którzy nie zdołali utrzymać się w cyklu. Mianowicie otrzymali je Daniel Bewley i Tai Woffinden. W przypadku pierwszego z Brytyjczyków „monetą przetargową” była siódma lokata w tegorocznym czempionacie. Jeśli chodzi o drugiego z reprezentantów Wielkiej Brytanii to tutaj duży wpływ na decyzję miała kontuzja Woffindena odniesiona w Cardiff.
Jednak kolejne wybory mogą nieco zaskakiwać. Ostatnie trzy zaproszenia otrzymali Dominik Kubera, Kai Huceknbeck i Andrzej Lebiediew. Łotysz w zasadzie regularnie startował w drugiej części SGP zastępując między innymi kontuzjowanego Andersa Thomsena. Teraz wychowanek Lokomotivu Daugavpils dostanie szansę pokazania się jako pełnoprawny uczestnik.
W ciekawą stronę poszli działacze wybierając także Polaka i Niemca. Huckenbeck w tym sezonie był rezerwowym i wystartował dwukrotnie – w Vojens i Toruniu. Co prawda wielkiej liczby punktów nie zdobywał, ale za każdym razem pokazywał widowiskową i ofensywną jazdę co mogło się podobać. Z kolei Kubera od dłuższego czasu aspirował, by znaleźć się w czołowej piętnastce globu i teraz właśnie się to udało. Ten rok dla reprezentanta Polski nie był zły, ale duży wpływ miała kontuzja, której nabawił się w Warszawie.
Pozostali
Pozostałymi zawodnikami są Jason Doyle, Szymon Woźniak, Jan Kvěch i Mikkel Michelsen. Pierwsza trójka zapewniła sobie awans poprzez Grand Prix Challenge. W przypadku Czecha wyglądało to trochę inaczej, bo zajął piątą lokatę i musiał czekać na końcowe rezultaty Mistrzostw Świata. Tam Martin Vaculík wywalczył brązowy medal, a że Słowak już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie ze względu na start w GPC to ta „wolna luka” przypadła właśnie Kvěchowi. Duńczyk z kolei był Indywidualnym Mistrzem Europy.
Wiemy również, kto będzie stałymi rezerwowymi cyklu SGP. Od razu w oczy rzucają się dwa pierwsze nazwiska – Max Fricke oraz Maciej Janowski. To interesujący ruch ze strony działaczy i dość nieoczekiwany. Pozostałymi zawodnikami oczekującymi są Kim Nilsson, Rasmus Jensen, Luke Becker, Dimitri Bergé i Mateusz Cierniak.
Obsada przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
2. Fredrik Lindgren (Szwecja)
3. Martin Vaculík (Słowacja)
4. Jack Holder (Australia)
5. Leon Madsen (Dania)
6. Robert Lambert (Wielka Brytania)
7. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
8. Jason Doyle (Australia)
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
10. Mikkel Michelsen (Dania)
11. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
12. Kai Huckenbeck (Niemcy)
13. Dominik Kubera (Polska)
14. Szymon Woźniak (Polska)
15. Jan Kvěch (Czechy)
Kwalifikowani rezerwowi przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix:
1. Max Fricke (Australia)
2. Maciej Janowski (Polska)
3. Kim Nilsson (Szwecja)
4. Rasmus Jensen (Dania)
5. Luke Becker (USA)
6. Dimitri Bergé (Francja)
7. Mateusz Cierniak (Polska)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!