We wtorkowy wieczór zakończyliśmy zmagania w fazie zasadniczej szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Bartosz Zmarzlik poprowadził swoją ekipę ku zwycięstwu.
Mecz ten miał o tyle wielką wagę, gdyż decydował o „być, albo nie być” w play-offach dla gospodarzy. Lejonen Speedway bowiem nie ma zbyt dobrego sezonu. Przez lwią część musieli jeździć w ogromnym osłabieniu, bo kontuzję leczył Dominik Kubera. Gdy jednak wrócił on do zestawienia Mikaela Holmstranda, to ekipa z Gislaved zdołała wrócić do gry. By zapewnić sobie awans do ćwierćfinałów bez patrzenia na pozostałych, to musieli po prostu urwać, choć punkt liderowi rozgrywek.
Ostatecznie zdobyli dwa, bowiem udało im się zwyciężyć, a do poprowadził ich Bartosz Zmarzlik. Polski trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata pomylił się tylko w pierwszym starcie, kiedy to po kapitalnym widowisku miał uznać wyższość Gleba Czugunowa. Później jednak był już niełapalny na OnePartnerGroup Arena. Świetny występ zanotował też Mateusz Cierniak. Aktualnie najlepszy junior w PGE Ekstralidze dość niemrawo wszedł w zawody, lecz ostatecznie był bohaterem gospodarzy. Jadąc w pojedynkę w decydującej gonitwie zdołał obronić się przed szalejącym za jego plecami Glebem Czugunowem. Ponadto po osiem punktów zdobyli kolejni zawodnicy Platinum Motoru – Jarosław Hampel i Dominik Kubera. Poziomem zdecydowanie odstawał natomiast Jakub Miśkowiak, przy którego nazwisku nie zapisaliśmy ani jednego „oczka”.
Jeśli chodzi o przyjezdnych, to mieli oni zapewniony awans bezpośrednio do półfinałów z wygraną rundą zasadniczą. W Gislaved walczyli jednak o jak najlepszy wynik, a przed biegami nominowanymi na tablicy widniał remis. Najskuteczniejszym zawodnikiem został Gleb Czugunow, który imponował nie tylko wyjściami spod taśmy, ale także mądrą jazdą na trasie. O punkt mniej zdobył z kolei Tai Woffinden. Zdecydowanie więcej oczekiwano jednak po Mikkelu Michelsenie i Jacobie Thorssellu. Duńczyk zdobył osiem punktów, lecz ani jednego biegu nie wygrał, jeśli chodzi o Szweda to tylko raz nie przekroczył mety jako ostatni.
1. Mateusz Cierniak (D,1,3,3,3) 10
2. Dominik Kubera (1,3,3,1,D) 8
3. Jakub Miśkowiak (0,D,0,-) 0
4. Bartosz Zmarzlik (2,3,3,3,3) 14
5. Jarosław Hampel (3,1,1,1,2*) 8+1
6. Daniel Henderson (1*,2*,0) 3+2
7. Casper Henriksson (2,1,1,0) 4
1. Tai Woffinden (2*,2,2*,3,1) 10+2
2. Bartosz Smektała (3,1,3,2,0) 9
3. Jacob Thorssell (1,0,0,0) 1
4. Gleb Czugunow (3,2,2,2*,2) 11+1
5. Mikkel Michelsen (1,2,2,2,1) 8
6. Anton Karlsson (0,0,0) 0
7. David Bellego (3,0,1*) 4+1
Bieg po biegu:
1. Smektała, Woffinden, Kubera, Cierniak (D) 1:5 (1:5)
2. Bellego, Henriksson, Henderson, Karlsson 3:3 (4:8)
3. Czugunow, Zmarzlik, Thorssell, Miśkowiak 2:4 (6:12)
4. Hampel, Henderson, Michelsen, Bellego 5:1 (11:13)
5. Kubera, Czugunow, Henriksson, Karlsson 4:2 (15:15)
6. Zmarzlik, Woffinden, Smektała, Miśkowiak (D) 3:3 (18:18)
7. Kubera, Czugunow, Cierniak, Thorssell 4:2 (22:20)
8. Zmarzlik, Michelsen, Bellego, Miśkowiak 3:3 (25:23)
9. Smektała, Woffinden, Hampel, Henderson 1:5 (26:28)
10. Cierniak, Michelsen, Henriksson, Karlsson 4:2 (30:30)
11. Zmarzlik, Smektała, Hampel, Thorssell 4:2 (34:32)
12. Woffinden, Czugunow, Kubera, Henriksson 1:5 (35:37)
13. Cierniak, Michelsen, Hampel, Thorssell 4:2 (39:39)
14. Zmarzlik, Hampel, Michelsen, Smektała 5:1 (44:40)
15. Cierniak, Czugunow, Woffinden, Kubera (D) 3:3 (47:43)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!