Przed nami jedna z najbardziej wyczekiwanych chwil w terminarzu sezonu 2023. 29 kwietnia na Stadionie Milenium w Goričan rozpocznie się rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Świata. Faworyt? Tylko jeden, ale na zatrzymanie Bartosza Zmarzlika apetyt ma przynajmniej kilku innych zawodników. Trudno jednak wskazać jedno nazwisko.
15 zawodników, 10 turniejów, 230 wyścigów i 1460 punktów do rozdania. Przed nami kolejny sezon rywalizacji o to, co w żużlu najcenniejsze – złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Po raz drugi z rzędu najbardziej prestiżowe zmagania na tej planecie rozpoczną się na Bałkanach, podczas Grand Prix Chorwacji. Przed rokiem Goričan było polskie, a jak będzie tym razem? Turniej powinien obfitować w emocje, ale cały sezon SGP jak zwykle zapowiada się wyśmienicie.
Mistrz znów poza zasięgiem?
W ubiegłym sezonie Bartosz Zmarzlik sięgnął po swój trzeci tytuł mistrzowski w karierze. Po raz pierwszy jednak zrobił to jeszcze przed ostatnią imprezą sezonu i ze złota mógł cieszyć się już w Målilli. Nic więc dziwnego, że u progu sezonu najlepszy żużlowiec ostatnich lat znów jest przedstawiany jako główny faworyt do złota. Zawodnik Motoru Lublin właśnie w Chorwacji odniósł w ubiegłym sezonie swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Ani przez moment nie oddał kamizelki lidera klasyfikacji generalnej.
Gdzie w tym wszystkim są inni Polacy? Maciej Janowski wreszcie się przełamał. Po dramatycznym finale sezonu w Toruniu „Magic” wyszarpał sobie brązowy medal, pierwszy w karierze krążek IMŚ w gronie seniorów. Forma u progu sezonu to sinusoida, nutę zwątpienia w sercach kibiców z pewnością zasiała wpadka w Toruniu. Janowski jednak z roku na rok w SGP spisuje się coraz lepiej. Patryk Dudek był na drugim biegunie. Dobre występy przeplatał słabszymi i wypadł z cyklu, a utrzymał się w nim dzięki stałej dzikiej karcie. Drugi z Polaków nie błyszczy szybkością, ale turniej w Goričan będzie szansą na przełamanie.
Skandynawowie, wyspiarze i Słowak
Kandydatów do zatrzymania Bartosza Zmarzlika jest jednak przynajmniej kilku. Najpoważniejszymi wydają się ponownie Skandynawowie. Leon Madsen do swojej kolekcji trofeów dołożył drugie srebro IMŚ. Fredrik Lindgren od lat nie wypada ze ścisłej światowej czołówki. Choć sam zapowiada po prostu jazdę o dobry wynik, to trzeba pamiętać, że Szwed zawsze jest groźny. W cyklu okrzepł Mikkel Michelsen. Młodszy z Duńczyków w sezonie 2022 kilka razy potrafił namieszać, ale z pewnością liczy na więcej. Trzeci z Duńczyków to Anders Thomsen, który u progu sezonu wydaje się być w najlepszej dyspozycji, co pokazał w starciu ze swoimi rodakami w Częstochowie.
—> MICHAŁ KOROŚCIEL: BEWLEY I THOMSEN OBJAWIENIEM
Przed rokiem oprócz Bartosza Zmarzlika dwóch zawodników potrafiło wygrać przynajmniej dwie imprezy w sezonie. Martin Vaculík jak na razie nie spisuje się najbardziej przekonująco, ale w długim sezonie stać go na regularne miejsca w czubie. Pamiętajmy, że Słowak zaliczył kontuzję łopatki, a gdyby nie ona, prawdopodobnie walczyłby o medal w sezonie 2022. Drugi zawodnik to imponujący szybkością Dan Bewley. 24-latek imponuje formą, ma na koncie pierwsze laury w SGP (Cardiff i Wrocław), a przed rokiem brązowy krążek przegrał w Toruniu.
Na złoto liczą też pozostali Brytyjczycy i – co by nie mówić – Mistrzowie Świata z Vojens, czyli kadra Australii. Jason Doyle, Max Fricke i Jack Holder przed rokiem byli tłem dla rywali, a każdy z nich aspiruje wyżej niż do walki o TOP6, a już zwłaszcza Doyle, który przecież w 2017 roku sięgał po tytuł. Tai Woffinden i Robert Lambert rok temu potrafili stawać na podium, jednak do podium klasyfikacji generalnej dużo brakowało. Trzykrotny Mistrz Świata liczy na powrót do ścisłej czołówki, podobnie jak Lambert. Lider Apatora Toruń ma przed sobą trzeci sezon startów w cyklu FIM SGP, jednak czeka cały czas nie tylko na medal, ale i na triumf w rundzie.
Nowy kierunek w SGP
W tym sezonie walka o Indywidualne Mistrzostwo Świata będzie składać się z 10 rund w tym aż trzech w Polsce. Organizatorzy zadbali o nową lokalizację prestiżowych zmagań i w sierpniu żużlowa elita po kilku latach przerwy znów pojawi się na Łotwie. Ponadto czekają na nas emocje w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Danii, Szwecji, Czechach i właśnie w Chorwacji.
Wszystkie te turnieje kibice znów mogą oglądać na żywo i na wyłączność w Eurosporcie Extra w usłudze Player. Fani mają do wyboru dwie możliwości – roczny pakiet za 119 zł i miesięczną subskrypcję za kwotę w wysokości 20 zł. Po jej wyborze wystarczy już tylko podać wymagane dane i wybrać formę płatności, by uzyskać dostęp do transmisji z turniejów, treningów oraz skrótów najważniejszej żużlowej imprezy na świecie.
Początek zmagań na chorwackiej ziemi zaplanowano na godzinę 19:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tych zawodów.
Stawka cyklu FIM SGP:
Bartosz Zmarzlik
Leon Madsen
Maciej Janowski
Fredrik Lindgren
Robert Lambert
Dan Bewley
Patryk Dudek
Tai Woffinden
Martin Vaculík
Jason Doyle
Mikkel Michelsen
Jack Holder
Max Fricke
Anders Thomsen
Kim Nilsson
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!