Niedzielne ściganie zwieńczy pojedynek Tauron Włókniarza z Betard Spartą. Częstochowianie mają szansę jako pierwsza drużyna w tym sezonie pokonać zespół ze Stolicy Dolnego Śląska. Przypomnijmy, że na Stadionie Olimpijskim przegrali tylko dwoma punktami.
Biało-zieloni po siódme zwycięstwo z rzędu
Częstochowianie po słabym początku sezonu, kiedy to remisy przeplatali z porażkami złapali “wiatr w żagle”. Seria zwycięstw rozpoczęła się od domowego starcia z Cellfast Wilkami Krosno. Czwartkowe spotkanie rewanżowe z beniaminkiem było już szóstym z rzędu. Czy ta seria skończy się na tym samym, na którym się rozpoczęła? Z pewnością kibice Włókniarza życzyliby sobie innego scenariusza. Niedzielny pojedynek z Betard Spartą może być dla “Lwów” wyjątkowy.
Nie dość, że utrzymali by drugą lokatę w tabeli PGE Ekstraligi, to jako pierwsza drużyna w tym sezonie pokonała by niezwykle silną Betard Spartę Wrocław. W pierwszym spotkaniu obu drużyn “Lwy” były bardzo blisko od sprawienia dużej niespodzianki. To właśnie Włókniarz był najbliżej wygrania w tym sezonie na Stadionie Olimpijskim. Ostatecznie triumfowali wtedy wrocławianie, ale tylko dwoma “oczkami”. Świetne spotkanie w stolicy Dolnego Śląska zaliczył Maksym Drabik, który łączy oba kluby. Wychowanek Włókniarza zdobył 13 punktów i bonus. Po stronie Betard najlepsi byli Maciej Janowski (11+2) i Daniel Bewley (11).
Łączy ich Krosno
Co ciekawe, obie ekipy swój ostatni mecz zaliczyły przy ul. Legionów w Krośnie. Tauron Włókniarz w czwartkowy wieczór wygrał 49:41 na terenie beniaminka. Bardzo dobre zawody zaliczył Leon Madsen, który do tej pory w Krośnie startował raz i było to bardzo dawno temu. Spartanie natomiast mierzyli się z Wilkami w zeszłą niedzielę. Wrocławianie triumfowali dziesięcioma punktami, a cała drużyna spisała się bardzo wyrównanie.
Żółto-czerwoni ostatni raz zameldowali się w Częstochowie na meczu ligowym podczas zeszłorocznego ćwierćfinału. W rewanżowym starciu z Włókniarzem przegrali czternastoma punktami i zakończyli sezon 28 sierpnia. Od tego czasu w Sparcie wiele się zmieniło. Do rywalizacji powrócił Artiom Łaguta, który może pochwalić się piątą średnią w PGE Ekstralidze wynoszącą 2,326 pkt./bieg. Gleba Czugunowa natomiast zastąpił Piotr Pawlicki, który na torze w Częstochowie czuje się dobrze.
Hasło klucz: Bartłomiej Kowalski
W zeszłym sezonie świetnie na torze w Częstochowie czuł się Bartłomiej Kowalski. W tym roku natomiast zdołał już wygrać na Arenie zielona-energia.com finał Srebrnego Kasku. Junior Betard Sparty ma oczywiście doświadczenie z częstochowskiego toru. Przypomnijmy, że Włókniarz posiadał kontrakt z Kowalskim w latach 2019-2021. Postawa 21-latka może być kluczowa w kontekście końcowego wyniku. Bartłomiej już niejednokrotnie udowadniał, że nie straszna mu rywalizacja z liderami drużyny przeciwnej, tym bardziej przy ul. Olsztyńskiej w Częstochowie. W przypadku słabszego któregoś z seniorów z pewnością Dariusz Śledź będzie mógł liczyć na uczestnik tegorocznej edycji Speedway Grand Prix 2.
Urwanie głowy trenera Kędziory z juniorami
Włókniarz przystąpi do hitu 11. rundy w żelaznym ustawieniu jeśli chodzi o formację seniorską. Pierwszą parę stanowić będą Madsen z Drabikiem, drugą Woryna z Miśkowiakiem, a Michelsen pojedzie z młodzieżowcami. Którymi? Ciężko stwierdzić. Pod numerem czternaście awizowany został Szymon Wolski, ale jest to tylko gra na zwłokę. Sztab szkoleniowy po spotkaniu w Krośnie może mieć tylko jeszcze większy ból głowy. Wydawało się, że coraz lepiej prezentuje się Franciszek Karczewski. Wygrany wyścig na Motoarenie, świetny występ w U24 Ekstralidze, mecz na byłym domowym obiekcie i… trzy zera. Kajetan Kupiec, któremu w Toruniu nie poszło, zaskoczył w Krośnie i to najpewniej on zajmie miejsce Wolskiego.
Należy pamiętać jeszcze o Kacprze Halkiewiczu, który jednak jeśli miałby zastąpić Karczewskiego, to ten nie mógłby pojawić się pod szesnastką. Wszystko wskazuje zatem, że to właśnie Halkiewicz będzie rezerwowym. Trzeba jednak pamiętać, że są to młodzi chłopcy i wahania formy to naturalna rzecz. Prosimy traktować tytuł nagłówka z “przymrużeniem oka”. Goście z Wrocławia zdecydowali się na jedną zmianę względem meczu z Cellfast Wilkami. Numerami zostali zamienieni Piotr Pawlicki i Tai Woffinden. Tym razem to Polak pojedzie pod jedynką i będzie trzykrotnie mierzyć się z Leonem Madsenem. Brytyjczyk natomiast stworzy duet z Artiomem Łagutą i na swoim rozkładzie będzie mieć dwa wyścigi przeciwko juniorom gospodarzy.
Święto speedwaya pod Jasną Górą
W niedzielę w Częstochowie powinno być słonecznie, lecz mogą wystąpić wczesnym popołudniem przelotne opady deszczu. Nie powinny one jednak wpłynąć na przeprowadzenie spotkania. Termometry w godzinach spotkania wskażą około 21 stopni Celsjusza. Arbitrem spotkania będzie Krzysztof Meyze, natomiast komisarzem toru Maciej Głód. Na trybunach spodziewane są tłumy, a relację LIVE z tego spotkania przeprowadzi oczywiście portal speedwaynews.pl. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Szymon Wolski
15. Franciszek Karczewski
16.
Betard Sparta Wrocław:
1. Piotr Pawlicki
2. Daniel Bewley
3. Artiom Łaguta
4. Tai Woffinden
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Mateusz Panicz
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!