Wielce prawdopodobne, że drużyna z Podkarpacia końcem tego tygodnia wyjedzie na tor. Jeśli nie na stadionie przy ulicy Legionów, to w węgierskim Nagyhalász.
Jak mówi trener Wilków, tor na stadionie przy ulicy Legionów jest na etapie przygotowań. – Przygotowania trwają. W najbliższym tygodniu chcemy zamontować bandę i wysuszyć tor, żeby jak najwcześniej wyjechać. Natomiast jeśli się to nie uda, mój przyjaciel Jozsef Allbok z Nagyhalász, zaprosił naszą drużynę na węgierski tor, który będzie gotowy na trening Wilków Krosno.
– Chciałbym, żeby na tor wyjechali: Eduard Krčmář, Andriej Karpow, Wadim Tarasienko, Damian Dróżdż i Marcin Jędrzejewski. Oni mieszkają bardzo blisko Krosna, a co za tym idzie blisko mają na Węgry – mówił portalowi nowiny24.pl trener Ślączka.
W tym roku kibiców z Podkarpacia czekają także derby województwa, pomiędzy Wilkami, a RzTŻ. Dodajmy, że Ślączka w przeszłości związany był z drużyną znad Wisłoka. – Rzeszowianie mają ciekawy skład, nowa drużyna i życzę im jak najlepiej. Jak wiadomo to klub z mojego miasta, więc chciałbym żeby wygrywali mecze. Oczywiście nie z Krosnem (śmiech), ale z innymi drużynami. Życzę im tego by to się powiodło i nie zakończyli działania po jednym sezonie.
Przypomnijmy, że Wilki zainaugurują sezon meczem wyjazdowym ze Stainer Unią Kolejarzem Rawicz w sobotę, 4 kwietnia. Natomiast pierwsze domowe spotkanie sezonu 2020 zaplanowano na 19 kwietnia. Krośnianie zmierzą się wówczas z Wölfe Wittstock.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!