Jednym z niedzielnych spotkań w Metalkas 2. Ekstralidze był pojedynek w Rzeszowie. Tam miejscowa Texom Stal musiała uznać wyższość Cellfast Wilków Krosno.
Spotkanie to było hucznie zapowiadane przez gospodarzy jeszcze przed startem sezonu. Po trzech sezonach bowiem do kalendarza ligowego powróciły Derby Podkarpacia. W sezonie 2020 zdecydowanie lepsi w nich okazali się być zawodnicy Wilków Krosno, którzy wówczas zwyciężyli w rozgrywkach bez żadnej porażki. Później natomiast Wataha stawiała kolejne kroki, a przed rokiem jeździli nawet w PGE Ekstralidze. Teraz natomiast ponownie im się przyszło mierzyć z zespołem z Rzeszowa.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy pewnie zwyciężyli w inauguracyjnej gonitwie. Później jednak goście odrobili straty, a pierwszą serię startów skończyliśmy remisem. W szóstym biegu Cellfast Wilkom udało się wygrać podwójnie, co pozwoliło im wyjść na prowadzenie w spotkaniu. Gospodarzom nie pomógł nawet Nicki Pedersen, który w fazie zasadniczej wygrał tylko jeden bieg!. O sporym pechu może mówić Jesper Knudsen, któremu dwukrotnie posłuszeństwa odmawiał sprzęt, gdy ten był na punktowanych pozycjach. Po biegu dziesiątym na stadionie przy Hetmańskiej mogliśmy widzieć nawet ogień, gdyż Duńczykowi zapalił się filtr paliwa.
Kapitalny tego dnia był natomiast Dimitri Bergé. Reprezentant Francji robił w Rzeszowie, co chciał, a kibice mogli podziwiać jego kapitalną jazdę. Dwukrotnie na dystansie poradził sobie z Nickim Pedersenem i to właśnie on miał też najlepszy czas dnia. Jeśli chodzi o stronę gości, to Berge był też jedynym zawodnikiem, który przekroczył „dwucyfrówkę”. Po dziewięć punktów i bonus zdobyli natomiast Norbert Krakowiak i Jonas Seifert-Salk. Więcej oczekiwano natomiast po Miliku, który tym razem zapisał przy swoim nazwisku cztery punkty.
Po stronie gospodarzy najskuteczniejszym zawodnikiem był Jacob Thorssell. Szwed w całych zawodach zdobył 10+1, a o punkt mniej wywalczyli Marcin Nowak i Krystian Pieszczek. „Zaledwie” osiem zdobył natomiast Nicki Pedersen, który w biegu 14 przeciął linię mety na ostatnim miejscu. Jest to pierwsze zero Duńskiego mistrza od 28 maja 2021 roku.
9. Marcin Nowak (3,1*,3,2,0) 9+1
10. Nicki Pedersen (3,2,1,2,0) 8
11. Jacob Thorssell (2*,3,2,2,1) 10+1
12. Jesper Knudsen (0,0,D,0) 0
13. Krystian Pieszczek (2,1,3,1*,2) 9+1
14. Bartosz Curzytek (2,0,0) 2
15. Wiktor Rafalski (0,0,-) 0
16. Jakub Poczta (1) 1
1. Norbert Krakowiak (1,3,2,1,2*) 9+1
2. Jonas Seifert-Salk (1,2*,0,3,3) 9+1
3. Václav Milík (0,2,2,0) 4
4. Patryk Wojdyło (1*,1*,1*,3,1) 7+3
5. Dimitri Bergé (3,3,3,3,3) 15
6. Piotr Świercz (1,2,1) 4
7. Szymon Bańdur (3,0,M) 3
8. Jakub Woźnik NS
Bieg po biegu:
1. Nowak, Thorssell, Krakowiak, Milík 5:1 (5:1)
2. Bańdur, Curzytek, Świercz, Rafalski 2:4 (7:5)
3. Bergé, Pieszczek, Seifert-Salk, Knudsen 2:4 (9:9)
4. Pedersen, Świercz, Wojdyło, Curzytek 3:3 (12:12)
5. Thorssell, Milík, Wojdyło, Knudsen 3:3 (15:15)
6. Krakowiak, Seifert-Salk, Pieszczek, Rafalski 1:5 (16:20)
7. Bergé, Pedersen, Nowak, Bańdur 3:3 (19:23)
8. Pieszczek, Milík, Wojdyło, Curzytek 3:3 (22:26)
9. Nowak, Krakowiak, Pedersen, Seifert-Salk 4:2 (26:28)
10. Bergé, Thorssell, Świercz, Knudsen (D) 2:4 (28:32)
11. Wojdyło, Nowak, Krakowiak, Knudsen 2:4 (30:36)
12. Seifert-Salk, Thorssell, Poczta, Bańdur (M) 3:3 (33:39)
13. Bergé, Pedersen, Pieszczek, Milík 3:3 (36:42)
14. Seifert-Salk, Pieszczek, Wojdyło, Pedersen 2:4 (38:46)
15. Bergé, Krakowiak, Thorssell, Nowak 1:5 (39:51)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!